KONSTANCIN-JEZIORNA Piątka dzieci tegoroczny dzień wiosny zapamięta na długo. Ich zabawa zakończyła się interwencją czterech zastępów straży pożarnej
Grupka dzieci używając kawałków styropianu przepłynęła na wysepkę znajdującą się na stawie przy ul. Mirkowskiej. Poszukiwacze przygód na brzeg wrócą w kapokach, dwoma łodziami strażackimi, które wezwani ratownicy przetransportowali do Mirkowa.
– Zaczęliśmy ewakuację dzieci z wyspy – informuje st. kpt Łukasz Darmfalski z Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie i dodaje, że wszyscy są bezpieczni i obyło się bez poszkodowanych.
Nastolatkowie swój niefortunny rejs zakończyli na komisariacie.
– Policjanci wezwali rodziców, którzy zabrali dzieci. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny – mówi nadkom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. – Przestrzegamy przed podobnymi pomysłami.
AB
Serio? Sąd rodzinny? Bo dzieci mają wyobraźnię i szukają przygód? Super – może zostaną księgowymi…
Rodzice poniosą koszty akcji ratunkowej i będzie po sprawie?