Handel w dobie koronawirusa. Gmina łączy sprzedających z kupującymi

0

GÓRA KALWARIA W Górze Kalwarii, Piasecznie i Konstancinie-Jeziornie działają wprawdzie targowiska, ale wielu mieszkańców boi się na nie zaglądać. Pierwsza z gmin wpadła na pomysł bezpośredniego połączenia sprzedających z kupującymi


Chodzi o wsparcie lokalnych producentów i dostawców, ale także stworzenie możliwości bezpośredniego dowozu płodów rolnych do klienta, co w dobie koronawirusa ma podnosić bezpieczeństwo.

Targowisko w Górze Kalwarii

– Zależy nam, aby mimo trudnej sytuacji, lokalni producenci nadal mogli oferować swoje produkty, a klienci bez obawy o własne zdrowie je kupowali – mówi Piotr Chmielewski, rzecznik ratusza. Gmina namawia producentów, którzy są gotowi dowozić płody rolne do klientów, aby pozostawili do siebie kontakt pod czwartkowym wpisem na gminnym facebooku. Z ofert tych mogliby korzystać potem mieszkańcy, zainteresowani taką formą handlu.
– Wkrótce w podobny sposób będziemy chcieli połączyć z potencjalnymi klientami producentów kwiatów oraz roślin ozdobnych, na które już zaczął się sezon – zapowiada Piotr Chmielewski.

Podczas czwartkowej sesji rady miejskiej radni podjęli uchwałę potwierdzającą zarządzenia burmistrza, dotyczące ograniczenia handlu na placu targowym przy ul. Mariańskiej. Od tygodnia na targowisku można sprzedawać tylko artykuły spożywcze i drogeryjne. Podobnie jest w Piasecznie i Konstancinie-Jeziornie.

Przenośne urządzenia do mycia rąk przy targowisku w Piasecznie

– U nas targowisko jest prywatne, więc nie możemy go zamknąć – zastrzega Kazimierz Jańczuk, burmistrz Konstancina-Jeziorny. – Nie jestem zresztą zwolennikiem tego rozwiązania pod warunkiem, że plac targowy będzie dobrze zorganizowany. Kramy powinny być rozstawione w odległości co najmniej 5 m, między nimi powinien znajdować się też szeroki pas dla kupujących. Wydane przez sanepid ograniczenie handlu do artykułów spożywczych i chemiczno-kosmetycznych egzekwuje u nas policja.

TW

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię