LESZNOWOLA W zeszły weekend odbyły się uroczyste obchody jubileuszu jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Mrokowie. Organizatorzy zadbali o godną oprawę imprezy
Obchody 90-lecia OSP Mroków, uświetnione występem orkiestry dętej wraz z grupą mażoretek z Krasocina, rozpoczęły się od tradycyjnego przemarszu strażaków i pocztów sztandarowych na plac apelowy. Po odprawieniu mszy św. polowej przez ks. Ryszarda Gołąbka (kapelana OSP w gminie Lesznowola) miała z kolei miejsce część oficjalna, na której nie zabrakło podziękowań i życzeń dla jednostki od zaproszonych gości – między innymi od wójt gminy Lesznowola Marii Jolanty Batyckiej-Wąsik.
Wyróżniono szczególnie zasłużonych
Jubileusz stał się okazją do dekoracji wybranych druhów i druhen branżowymi medalami. Złoty Znak Związku OSP otrzymał tego dnia Waldemar Stankiewicz, a Medal Honorowy im. Bolesława Chomicza – Stanisław Kowalczyk.
Złoty Medal „Za zasługi dla pożarnictwa” nadano natomiast Marii Jolancie Batyckiej-Wąsik, Pawłowi Tarkowskiemu, Witoldowi Kurzepie, Michałowi Małeckiemu, Zygmuntowi Laskowskiemu i Markowi Marczakowi, srebrny – Arturowi Borkowskiemu, Arturowi Korzeniewskiemu i Robertowi Leszczyńskiemu, a brązowy – Katarzynie Borkowskiej, Agnieszce Korzeniewskiej, Paulinie Sosnowskiej, Wiesławowi Dybcio, Ryszardowi Gołąbkowi, Arturowi Marczakowi, Andrzejowi Musiałowskiemu, Emilowi Musiałowskiemu, Maciejowi Sówce i Marianowi Lubedkinowi. Medale otrzymali też przedstawiciele lokalnych firm i organizacji, a część ze strażaków otrzymało odznaki wzorowego strażaka. – Należę do straży tak naprawdę dzięki tacie – mówi dh Paulina Sosnowska. – Myślę, że wielu naszych druhów czy druhen poszło w ślady swoich rodziców czy dziadków. Wprawdzie bardzo rzadko biorę udział w wyjazdach bojowych, ale staram się pomagać w innych pracach na rzecz naszej jednostki. Obecnie pełnię funkcję sekretarza.
Wehrmacht w remizie
Przy okazji obchodów przypomniano także bogatą historię jednostki. OSP w Mrokowie powstała w 1928 roku, na co istotny wpływ miała ówczesna zabudowa wsi – ciasna, drewniana i kryta strzechą, co sprzyjało powstawaniom pożarów. Trzy lata później odbyło się uroczyste otwarcie własnego budynku o powierzchni 60 m kw., a w 1938 roku jednostce został ufundowany i uroczyście wręczony sztandar ze św. Florianem, który służy jej do dziś. W przez część wojny remiza była zajęta przez żołnierzy Wehrmachtu. Od 1940 roku działał tu ruch oporu, a wielu strażaków włączyło się do walki z okupantem. Po wojnie zapadła decyzja o budowie nowej remizy, która ostatecznie została ukończona w 1959 roku.
Warto przy tym podkreślić, że oprócz działań gaśniczych (najbardziej spektakularnym zdarzeniem w ostatnich latach był wielki pożar hali w Wólce Kosowskiej), OSP Mroków od wielu lat pełni również ważną funkcję kulturalną i integrującą społeczność lokalną poprzez organizowanie zabaw, loterii fantowych, a kiedyś również dyskotek i balów sylwestrowych.
Jedna wielka rodzina
W OSP Mroków, która liczy obecnie ponad 80 strażaków, podkreślają zgodnie zarówno dobrą współpracę z gminą Lesznowola, jak i z państwową strażą pożarną. Oprócz gaszenia pożarów strażacy mają pełne ręce roboty. – Najczęściej jeździmy do wypadków – przyznaje Piotr Marczak, naczelnik OSP Mroków – Ratujemy też zwierzęta, otwieramy mieszkania czy podajemy prąd, ale i ściśle współpracujemy z ratownikami medycznymi. OSP to w większości rodzinna sprawa. Druhowie wstępują tu z pokolenia na pokolenie, ale wszystkich, także osoby spoza rejonu, witamy u nas z otwartymi rękoma.
Druhowie nie tylko razem jeżdżą na akcje, ale również wspólnie się bawią i nikogo nie zostawiają bez pomocy w potrzebie. – Priorytetem na przyszłość jest dla nas wybudowanie nowej strażnicy – mówi Piotr Marczak. – Fundamenty już mamy. Jesteśmy jedną z niewielu straży, która ma swój prywatny teren, budynki i samochód. Od pokoleń staraliśmy, żeby to było nasze. Nowy budynek powstaje jednak przy wsparciu gminy, bo są to duże koszty – ponad milion złotych. Myślę, że mamy powody do dumy z tego, co robimy i ze środków, które mamy na koncie zebranych z własnej pracy, które posłużą nam na wyposażenie strażnicy.
Zabawa trwała w najlepsze
Okoliczni mieszkańcy tłumnie wzięli udział w strażackim święcie w Mrokowie. Nie zabrakło klasycznych piknikowych atrakcji – dmuchańców, stoisk gastronomicznych i okolicznościowych balonów. Na specjalnie przygotowanej scenie wystąpiła z kolei młodzież z miejscowej szkoły, Teatr „Wesele od kuchni”, a taneczne rytmy wygrywał zespół Masters. Niespodzianką dla mieszkańców okazały się miśki strażackie oraz piłki z logo OSP i gminy. Imprezę zwieńczył efektowny pokaz fajerwerków, ale jeszcze po jego zakończeniu do późnych godzin nocnych grał DJ Pulse.
Grzegorz Tylec