GÓRA KALWARIA Wczoraj druhowie z OSP Baniocha oraz mieszkańcy miejscowości hucznie powitali pierwszy fabrycznie nowy wóz ratowniczo-gaśniczy w historii jednostki
Nowy man TGM 18.320 4X4 kosztował ponad 870 tys. złotych. Gmina Góra Kalwaria zapłaciła 200 tys. zł, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki dołożyły 380 tys. złotych, 180 tys. zł przeznaczyła Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, a 100 tys. województwo mazowieckie. Kwota została dopełniona dzięki aktywności strażaków z OSP Baniocha i pomocy lokalnych sponsorów.
– Jestem dumny, że przy wsparciu województwa udało się doposażyć kolejną jednostkę ochotniczej straży pożarnej – mówi Piotr Kandyba, radny sejmiku mazowieckiego, który wziął udział we wczorajszej, spontanicznej uroczystości. – Ochotnicze straże pożarne odrywają ogromną rolę w systemie ratownictwa. Najczęściej jako pierwsze przybywają na miejsce pożarów, wypadków czy innych zagrożeń, dlatego bardzo ważne jest by dysponowały nowoczesnym i niezawodnym sprzętem – podkreśla radny.
– Ten wóz to dla naszej jednostki przeskok do XXI wieku – cieszy się Jakub Deniszewski z OSP Baniocha. – W tej chwili dysponujemy już dwoma w pełni wyposażonymi pojazdami gaśniczymi.
Nowy man zastąpił stara, który został wyprodukowany w 1982 roku. Leciwy, ale wciąż sprawny pojazd trafił do OSP Cendrowice, gdzie będzie dalej służył miejscowym druhom.
Strażacy z OSP Baniocha (aktualnie jest 23 druhów) w ubiegłym roku wyjeżdżali 187 razy, blisko połowa interwencji związana była z pożarami, pozostałe z miejscowymi zagrożeniami.
AB
Jak to jest, ze Pan Przewodniczący Rokita prowadzi sesje online bo strasznie boi się koronawirusa a na spotkaniach gdzie jest cała masa ludzi to już się nie boi ???? Czyżby tylko na sesji była możliwość zarażenia się ??? Dziwny ten wirus…..
Celne, brawo!
Kiedy feta w Cendrowicach? Z czyim udziałem?