Ile kosztują lekcje religii? Te kwoty mogą szokować

19

POWIAT Kilka miesięcy temu członkowie wojewódzkich grup świeckiej szkoły zapytali samorządy, jakie kwoty są przeznaczane na pensje księży i katechetów, którzy zajmują się katechizacją młodzieży. W powiecie piaseczyńskim informacji na ten temat udzieliło pięć z sześciu gmin


Pytano samorządy o rok szkolny 2019/2020. W Tarczynie na pensje katechetów wydano w tym okresie nieco ponad 308 tys. zł, zaś w pobliskim Prażmowie – ponad 417 tys. zł. W Górze Kalwarii te wydatki sięgnęły ponad 966 tys. zł. W Lesznowoli w pięciu szkołach na wynagrodzenia dla księży i katechetów poszło łącznie ponad 1,04 mln zł. Najwięcej jednak wydało Piaseczno, w którym jest też najwięcej szkół podstawowych. Tu wydatki na katechezę zamknęły się w kwocie ponad 2,45 mln zł.

TW

19 KOMENTARZE

    • Szkoła powinna pozostać świecką placówką, miejscem nauczania o religii jest kościół. Absurdalne jest to że w 2021 roku wciąż obowiązuje religia w szkołach. Ale z roku na rok jest mniej chętnych, i dobrze.

    • Cel jest jeden -uświadomić społeczeństwo na co idą nasze podatki.Marksizm ,gender -dodaj jeszcze lewactwo-wspaniały katoliku,kochający bliżniego swego…
      I dlatego właśnie NIE powinno być religii,nie tylko w szkołach .A taki jad blokowany.
      Pozdrawiam

    • fakt jest faktem – miliony wyrzucone w błoto. Większość dzieci chodzi na religie i chce mieć coś wspólnego z kościołem tylko do komunii świetej bo dostają prezenty 😀
      od nauczania powinien być kościół, dla tych, którzy chcą, wierzą, są świadomi swojej wiary

  1. „I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu” (Mt 4,23)

    „I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu… Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie” (Mk 16,15; J 31,35)

    „Jakąż przeto mam zapłatę? Otóż tę właśnie, że głosząc Ewangelię bez żadnej zapłaty, nie korzystam z praw, jakie mi daje Ewangelia” (1 Kor 9,18)
    =====================================
    Mateusz nic nie wspomina o opłatach pobieranych przez Jezusa, ale musiały być wysokie, bo poza ględzeniem o dobrej nowinie leczył wszystko i wszystkich. Nie słyszałem, żeby jakiś katecheta kogoś wyleczył. Może w Górze Kalwarii, ale on się cadyk nazywał.

    Zamiast narzekać, że Państwo Polskie każe nam utrzymywać armię katechetów w szkołach, szpitalach, wojsku etc., trzeba się cieszyć, że polski kościół katolicki nie zażyczył sobie, żebyśmy płacili za „głoszenie ewangelii wszelkiemu stworzeniu”. WSZELKIEMU STWORZENIU! Czyli np. rybom w rzekach, zwierzątkom w lesie, na łące czy gdziekolwiek. Pozostaje kwestią interpretacji, czy termin „wszelkie stworzenie” dotyczy także roślin, ale jak znam życie, to gdyby kościół uznał, że i owszem, to musielibyśmy bulić także na katolickich zaklinaczy drzew, trawy, a nawet borowików szatanów.

    Sporo słychać o tym, że oni tam mają dużo miłości wzajemnej. Tak się miłują, że aż ich d..y bolą. Państwowa robota w charakterze katechety daje zaś szerokie możliwości szerzenia miłości bliźniego poza własną „grupą społeczną”. No kuźwa, żyć nie umierać!

    Ostatni cytat wyraźnie sugeruje, że ich święta księga daje im święte prawo do pobierania opłat za jej popularyzację i robią światu łaskę, jeśli zdarzy im się tych opłat nie pobierać. To tak, jakby trzeba było płacić akwizytorom za to, że chcą nam coś wcisnąć. Gdyby do Jasia Kowalskiego zapukał taki akwizytor, toby go Jasio potraktował grubym słowem, a może i po schodach kopniakiem spuścił. Ale jak akwizytor nazywa się katecheta, to Jasio grzecznie płaci i jeszcze „szczęść boże” mówi 🙂

  2. Wpierw wyjsdnijcie co to za organizacja wojewódzkie grupy świeckiej szkoły. Bo aż się boje czy to nie jakieś bojówki. Proszę redakcję o uzupełnienie artykułu.

    • Serio? Pomoc społeczna bezużyteczna, a katecheza użyteczna?
      Maria Antonina też nie mogła zrozumieć: „Głodni, nie mają chleba? Niech jedzą ciastka!”
      I jeb! Gilotyna ją urealniła i to dość definitywnie^^

  3. Ksiądz czy katechetka ucząc religii w szkole otrzymują wynagrodzenie tak jak każdy nauczyciel, wykonując swoją pracę. Nie rozumiem więc zasadności tego typu artykułu, który ma na celu chyba jedynie sianie nienawiści do Koscioła.
    A czemu nie apelujecie, żeby inne zawody pracowały za darmo, jeśli to takie szlachetne?

    • Sęk w tym, że ksiądz lub katecheta nie otrzymują wynagrodzenia za pracę w szkole tak, jak każdy nauczyciel! Oni dostają dużo wyższe wynagrodzenie niż nauczyciele. Bulwersujące jest nie to, że zarabiają lecz ile w porównaniu z nauczycielami, którzy od lat nie mogą doprosić się godnej płacy.

      • Otrzymują dokładnie takie samo wynagrodzenie za godzinę pracy, jak każdy inny nauczyciel (a często nawet mniejsze, bo księża z racji częstych przenosin do innych parafii nie robią stopni awansu zawodowego, więc otrzymują najniższą stawkę), mają podpisaną dokładnie taką samą umowę.

      • Bzdury piszerz, zanim takie coś to poczytaj o stopniach awansu zawodowego i wynagrodzenia bez względu czy cywil, ksiądz katechetka czy wfista. Zaraz napiszerz że wfista dostaje więcej od polonisty…. Bzdury

  4. Pieniądze wyrzucone w błoto. Lepiej by było zamiast na czary-mary przeznaczyć je na chore i umierające dzieci, którym rzekomo bogate nasze państwo nie refunduje specjalistycznych terapii.

    • fakt – samo dobro, sam miód, dodam – współczucie dla bliźnich.

      Tylko jak to się ma do marznących , głodnych dzieci na granicy z Białorusią.
      Czy żarliwych katolików nie gryzie sumienie?

  5. Lekcje każdej religii powinny się odbywać w miejscach jej kultu, czyli np w meczetach, kościołach itp. Szkoła świecka powinna dać młodym ludziom szerokie horyzonty myślowe, a nie indoktrynować ideologicznie. Miejmy nadzieję, że za kilka lat zabraknie w końcu chętnych do uczestniczenia w tych praktykach i problem sam się rozwiąże. Szkoda tylko, że moje pieniądze są wydawane na podtrzymywanie ciemnogrodu.

  6. Ręce opadają,zamiast matematyki,angielskiego ,fizyki-indoktrynacja i to za nasze pieniądze.Rozumiem,że ktoś ma potrzebę -niech wtedy zaprowadzi swoje dziecko do domu pana katechety,księdza-i ponosi tego konsekwencje(nie on a biedny dzieciak).
    Jak można zmuszać dzieci do opowiadania o swoich intymnościach księżom,którzy zrobią z tego użytek…Jak można aż tak nie lubić swoich dzieci by powierzać ich takim osobom.Rodzice powinni mieć obowiązek rozmawiać z dziećmi i kształtować ich światopogląd a nie wpychać je w zboczone łapy i fundować traumy.Polecam „Dobry dóch II”(pisownia oryginalna)

Skomentuj Ciekawy Anuluj odpowiedź

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię