GÓRA KALWARIA Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” ustaliło stawki za wodę i ścieki, które będą obowiązywały w gminie przez najbliższe trzy lata
PGW WP z początkiem ubiegłego roku stało się centralnym regulatorem taryf za wodę i ścieki w gminach. Dotychczas takowe ceny od początku do końca ustalały wyłącznie lokalne władze. Zdaniem twórców „Wód Polskich” zmiany były konieczne, aby „interesy klientów – czyli mieszkańców były lepiej chronione, bo w końcu ktoś będzie czuwał nad wysokością opłat za wodę i ścieki.” PGW WP wyjaśniają przy tym, że „jedynie sprawdzają, czy stawki za wodę proponowane przez gminy są adekwatne do realnych kosztów ponoszonych przez przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne”.
Kalwaryjski Zakład Gospodarki Komunalnej miał duże problem z uzgodnieniem nowych stawek. Zgodnie z przepisami zaproponował je „Wodom Polskim” w marcu ubiegłego roku, ale zostały odrzuconone. Następnie ZGK odwołał się od decyzji spółki i PGW WP ponownie zaczęły rozpatrywać wniosek, który gminna firma następnie sześć razy korygowała.
Ostatecznie z tej gmatwaniny wyłoniły się ceny, które zaczęły obowiązywać w poniedziałek: mieszkańcy nadal będą płacili taką samą, bo wynoszącą 4 zł, tzw. opłatę stałą. Koszt 1 metra sześciennego już natomiast wzrósł. Gospodarstwa domowe opomiarowane wodomierzami zapłacą 4,14 zł (wcześniej 3,85 zł), natomiast płacące tzw. ryczał – 4,44 zł. Nieco mniej (o 5 groszy na metrze) zapłacą „inni odbiorcy” – 4,15 zł. Mocno staniała zaś woda do podlewania – z 5,08 do 4,19 zł.
Gospodarstwa domowe bardziej odczują podwyżkę cen ścieków. Metr sześcienny kosztuje od poniedziałku 7,05 zł (wcześniej 5,95). Taniej będzie natomiast dla firm, które zapłacą 7,10 zł, a wcześniej metr ścieków kosztował je 9 zł.
Do wszystkich wymienionych cen należy doliczyć 8 proc. VAT.
W kolejnych dwóch latach podane stawki nieco wzrosną, ale różnice będą kilkugroszowe.
Mocno staniała zaś woda do podlewania – z 5,08 do 4,19 zł. – a gdzie można z niej korzystać; może by listę takich ujęć ujawnić.
Mam umowę z ZGK a w niej zapis że zakład nie wyraża zgody na dodatkowy licznik do „podlewania”.