POWIAT PIASECZYŃSKI Wystarczyły dwa suche dni, aby zaczęły się podpalenia nieużytków i łąk. Tradycyjnie w powiecie piaseczyńskim prym w tym względzie wiedzie okolica Baniochy
Od początku marca suche trawy i chwasty na naszym terenie płonęły w 12 miejscach. Najwięcej takich przypadków odnotowano od piątku do niedzieli. Pięć razy straż interweniowała w Baniosze i okolicach (w gminie Góra Kalwaria) i dwa razy w Żabieńcu w gminie Piaseczno. Po jednym pożarze odnotowano w Sobikowie koło Góry Kalwarii, w Gassach obok Konstancina-Jeziorny i Ustanówku koło Prażmowa.
W czasie poprzednich, ciepłych wiosen straż pożarna w naszym powiecie odnotowywała po kilkaset akcji związanych z gaszeniem nieużytków. Czy tak będzie w tym roku, będzie zależało głównie od pogody.
Przypomnijmy, że wypalanie traw jest niezgodne z prawem i sprawca może liczyć się z karą grzywny lub aresztu. Rolnikom grozi dodatkowo utrata unijnych dopłat bezpośrednich.