PIASECZNO Wczoraj wieczorem 39-latek jadący hondą w Woli Gołkowskiej wjechał w latarnię. Inny kierowca w Jabłonowie wpadł do rowu i dachował
Jak się okazało mężczyzna, który w Woli Gołkowskiej skosił latarnię prowadził pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 1,5 promila.
Niestety to nie jedyny przypadek, gdy pijany wsiadł za kierownicę.
W Jabłonowie 53-letni mężczyzna jadący skodą drogą krajową nr 7, wjechał do rowu i dachował. Okazało się, że w wydychanym powietrzu miał ponad 2 promile.
brawo polacy
Jestem za super młodzież