PIASECZNO Mieszkańcy czterech bloków przy ul. Puławskiej 44 od lat domagają się od gminy zagospodarowania terenu wokół ich osiedla. Teraz wreszcie pojawiła się na to szansa
Choć każdy z czterech bloków ma własną wspólnotę mieszkaniową, wszystkich mieszkańców łączy wspólny cel – chcą utwardzenia znajdującej się w fatalnym stanie drogi osiedlowej, w którą wjeżdża się od ulicy Energetycznej, wybudowania nowych miejsc parkingowych oraz zagospodarowanie terenu wokół budynków. – Wymusiliśmy na gminie plan zagospodarowania całego terenu – mówi Jerzy Walasek z zarządu Wspólnoty Puławska 44. – Po długich staraniach doszliśmy do porozumienia i wszystkie nasze postulaty zostały pomyślnie rozpatrzone. To było dwa lata temu. Niestety wszystko, jak do tej pory, jest tylko na papierze i nie wiadomo kiedy doczeka się realizacji.
W ubiegłym roku gmina sprzedała dużą działkę u zbiegu ulic Puławskiej i Energetycznej, uzyskując za nią bardzo korzystną cenę (nieruchomość ta była wystawiana na sprzedaż od kilku lat). – Podczas spotkań z burmistrzem Zdzisławem Lisem, na których rozmawialiśmy o naszych potrzebach, pan burmistrz obiecał, że jak tylko gmina sprzeda tą działkę, od razu zagospodaruje teren naszego osiedla – twierdzi Jerzy Walasek. – Jesienią działka została sprzedana, a w budżecie na ten rok na nasze osiedle nie przyznano nawet złotówki. Coś tu chyba jest nie tak…
Choć w tym roku gmina rzeczywiście nie planuje prac w bezpośrednim sąsiedztwie osiedla, w Wieloletniej Prognozie Finansowej na lata 2018-2019 zarezerwowano na zagospodarowanie terenu przy Puławskiej 44 aż 1,3 mln zł. Wiceburmistrz Daniel Putkiewicz nie wyklucza jedak, że inwestycja rozpocznie się wcześniej. – Jak tylko pojawią się wolne środki, będzie można przystąpić do realizacji tego zadania – mówi.
Tomasz Wojciuk
Ta już widzę nową kanalizację , lampy itp itd u Lisa i Putkiewicza od 2014 roku niezliczine spotkania.Obiecanki, cacanki i co NIC ! WIELKIE NIC to reprezentacja pana Lisa i tego drugieg JEDNO WIELKIE NIC ZERO NUL!!!!!