GÓRA KALWARIA Mieszkańcy ulicy Kwiatowej w Tomicach od kilku lat są zalewani przez wodę. – Prosiliśmy już o pomoc i spółkę wodną, i gminę. Bez rezultatu – mówi pani Beata, jedna z poszkodowanych
Mieszkańcy podnoszą, że problem z melioracją sięga wielu lat wstecz.
– Wprawdzie w 2019 i 2020 roku prowadzono tu pewne prace odwodnieniowe, ale wszystkie kończyły się tylko na części Kwiatowej, biegnącej od drogi krajowej do ulicy Polnej – mówi nasza czytelniczka. – Nasza działka przy Kwiatowej 5 na tym nie skorzystała. Jak popada, mamy tu prawdziwe jezioro…
Nasi rozmówcy podnoszą, że ze swojej strony zrobili co mogli, aby odprowadzić wodę. Wykonali wokół domu odpływy, wykopali też studzienki z osadnikami.
– Mimo to wciąż zalewa nam trawnik oraz piwnicę – mówi pani Beata. – W końcu w naszym domu pojawił się grzyb, który niszczy budynek oraz niekorzystnie wpływa na nasze zdrowie.
Jak udało się nam ustalić, w podobnej sytuacji są cztery rodziny.
– Uważam, że usunięciem awarii pod ulicą Kwiatową powinna zająć się gmina – mówi Zbigniew Kongiel z Gminnej Spółki Wodnej Góra Kalwaria. – W końcu jest to droga gminna. A poza tym wszystko zaczęło się od prac związanych z układaniem wodociągu. Naruszono wówczas jeden z drenów, stąd bierze się wyciek. Zakład Gospodarki Komunalnej dobrze wie, że powinien to naprawić. Ale jak dotąd nic w tej kwestii nie zrobiono…
Z ZGK nie udało się nam skontaktować. Z naszych informacji wynika jednak, że Zakład do tej pory sądził, iż problem udało się rozwiązać… spółce wodnej.
TW
Pan Kongiel, od wielu lat nauczył się pobierać składki, przygarniać na szeroko rozumianą rzecz Spółek a remontów żadnych. Na co idą pieniądze ? Z tym pytaniem zostawię państwa.
kanalizacje robiono tam paręnaście lat temu. teren zalewa od półtora roku. pan Kongiel odlatuje coraz bardziej z każdym słowem i kłamie, kłamie, kłamie
Na tej ulicy kanalizacji niema.Melioracje wykonano około 50 lat temu.Wodociag położony około 25 lat temu.wszystko działało tak jak powinno ,dopuki pan prezes Kongiel cudotwórca ręki przyłożył i stworzył jezioro CUD .Oby tylko ludzie tutaj nie pielgrzymowali po cudowną wodę bo się nam korki porobią na ulicy.Pan Kongiel kłamie Zakład Gospodarki Komunalnej do tego jeziora nie przyłożył i szkoda bo było by sucho tak jak przez tyle lat nawet bardzo sucho
Pan prezes Kongel kłamie,kłamie,kłamie i zwala winę na ZGK
Pan prezes Kongiel kłamie,to jezioro powstało po naprawie wykonanej przez spółkę wodną.ZGK Góra Kalwaria do tego ręki nie przyłożył. Przed naprawą było w miarę sucho,wcześniej nawet bardzo sucho.