PIASECZNO Choć przebudowa skrzyżowania ul. Chyliczkowskiej i obwodnicy już trwa, korzystający z tej arterii kierowcy oraz burmistrz Piaseczna liczą, że zapowiadaną rewolucję uda się zatrzymać


Wczoraj około 50 mieszkańców przeciwnych wprowadzeniu ruchu dwukierunkowego na ul. Chyliczkowskiej. Spotkanie informacyjne zorganizowali w starostwie Artur Maicki i Jacek Rutkowski, członkowie zarządu jednej ze wspólnot mieszkaniowych przy ul. Młynarskiej. Bo w ich ocenie to osiedle zamieszkałe przez około 1100 rodzin najdotkliwiej odczuje zapowiadaną zmianę. – Po doniesieniach medialnych to państwo zaczęliście nas pytać rok temu o planowany ruch dwukierunkowy na Chyliczkowskiej. My te pytania przekazaliśmy do urzędów, ale na większość do tej pory nie ma odpowiedzi – mówił Artur Maicki, który jest także radnym Piaseczna.

Kto jest winny temu zamieszaniu?

Mieszkańcy bulwersowali się wczoraj tym, że nikomu nie przyszło do głowy skonsultować rewolucji z lokalną społecznością, a badania ruchu na Chyliczkowskiej starostwo przeprowadziło… w połowie lipca, gdy ruch na niej jest zdecydowanie mniejszy. Uczestnicy spotkania usłyszeli także, że włodarze powiatu (zarządcy Chyliczkowskiej) do tej pory wypierają się, że chciały dwukierunkowego ruchu i odsyłają protestujących do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Z kolei GDDKiA twierdzi (o czym pisaliśmy na naszych łamach), że to właśnie starostwo zwróciło się do niej o taką przebudowę skrzyżowania Chyliczkowskiej z obwodnicą, aby było możliwe wprowadzenie dwukierunkowości na tej ulicy. – Czemu nie ma tu nikogo ze starostwa? – pytali poirytowani tymi sprzecznymi informacjami uczestnicy spotkania. – Nie chciałem, żeby to było spotkanie polityczne, dlatego nie zapraszałem urzędników – odparł radny Maicki.

Tak ma wyglądać skrzyżowanie ul. Chyliczkowskiej z obwodnicą po przebudowie

Włodzimierz Rasiński, szef wydziału infrastruktury i transportu publicznego gminy i jednocześnie szef rady powiatu przypomniał, że ratusz namawiał dyrekcję dróg krajowych do usprawnienia ruchu na skrzyżowaniu Chyliczkowskiej z obwodnicą, ale o dwukierunkowy ruch na tej pierwszej ulicy nie zabiegał. – Tłumaczono nam jednak, że starostwo i mieszkańcy Konstancina chcą mieć łatwiejszy dojazd do urzędów w centrum Piaseczna – mówił.

– 40 lat był ruch jednokierunkowy, wszyscy się przyzwyczaili. Trzeba wyrzucać ruch poza miasto, a nie odwrotnie. Propozycja gminy była najlepsza, ale pan Ksawery Gut z zarządu powiatu to popsuł, to on jest z Konstancina-Jeziorny – nie owijał w bawełnę Józef Zalewski, były burmistrz Piaseczna, a obecnie radny powiatowy.

– To nie może pan złożyć wniosku odwołanie Guta? – zapytał w pewnej chwili zza kamery Mariusz Kujaszewski z lokalnej telewizji.

– Nie jest naszym celem odwoływanie kogokolwiek – studził emocje Artur Maiski.

Jeszcze nie jest za późno?

Organizatorzy namawiali zebranych przede wszystkim do składania podpisów pod petycją do starostwa i GDDKiA. Już poparło ją około 500 osób. Liderzy protestu wierzą, że jeszcze uda się zapobiec spodziewanemu paraliżowi komunikacyjnemu na Chyliczkowskiej. Zdaniem mieszkańców rewolucja na jednej arterii doprowadzi do paraliżu ruchu w znacznej części miasta. Setkom aut wyjeżdżających z poprzecznych uliczek: Królewskie Lipy, Zgoda i Warszawskiej będzie dużo trudniej włączyć się do ruchu na Chyliczkowskiej. Z kolei samochody jadące od strony Konstancina i skręcające chociażby do starostwa zablokują ruch i powiększą korki.

– Liczba wypadków na pewno się zwiększy, bo ludzie będą na siłę skręcać – przestrzegał Artur Maicki.

– Po zmianach wzrośnie liczba wypadków na Chyliczkowskiej – przekonywał Artur Maicki (z lewej)

W środę swój stanowczy protest przeciwko wprowadzeniu ruchu dwukierunkowego na Chyliczkowskiej skierowała do GDDKiA i starostwa gmina.

– Podkreślamy, że zaplanowano ten ruch bez odpowiednich badań ruchu i analizy skutków – mówi naszemu dziennikarzowi burmistrz Zdzisław Lis. – Obecnie na Chyliczkowskiej są dwa pasy i często zakorkowane. Jeżeli w stronę obwodnicy będzie tylko jeden pas, korek się spotęguje, a rozwiązania, które planuje wprowadzić GDDKiA podczas przebudowy skrzyżowania z drogą krajową tego problemu nie rozwiążą – dodaje.

Mieszkańcy zamierzają namówić drogowców, aby wycofali się z wyznaczania na obwodnicy pasów do skrętu w Chyliczkowską. Józef Zalewski przekonywał, że „nie jest jeszcze za późno”. – Szykować flagi na protesty, chyba bez tego się nie obejdzie – namawiał wychodząc do spotkania starszy mężczyzna.

3 KOMENTARZE

  1. To jest jakaś farsa. Jak zaczęła się przebudowa i nasiliły protesty to nagle gmina stwierdziła, że „stanowczo” sprzeciwia się wprowadzeniu ruchu dwukierunkowego. To jest kolejny przykład, że władze gminy i starostwa nie ogarniają co się dzieje na ich terenie. Każdy przerzuca winę na drugiego, a sam odcina się od pomysłu. Przecież nie od dziś się mówi o zmianie organizacji ruchu na Chyliczkowskiej. Trzeba było reagować jak był na to czas, a nie teraz robić szopkę jak się przebudowa rozpoczęła. Jak inni mają nas poważnie traktować (chociażby GDDKiA) skoro sami nie jesteśmy zdecydowani czego chcemy.

  2. Dokładnie tak….sprawa jest znana od roku i wtedy też ludzie sami zaczęli się we wspólnotach organizować i pisać pierwsze zapytania do starostwa i gminy.Zostali olani ogólnikowymi pisemkami z urzędniczym bełkotem. A teraz lokalni działacze zaczynają się podpinać pod cały temat, który zrobił się dosyć nośny.Wiadomo,wybory na jesieni.Żenada.

  3. Szanowni Mieszkańcy,
    Dajcie GDDKiA skończyć to co zaczęła, przecież jeżeli to rozwiązanie się nie sprawdzi, to zawsze będzie można zablokować ten dodatkowy „trzeci” pas i wykorzystać go jako zatoczka postojowa przy liceum.
    Zobaczcie jeszcze raz na załączoną powyżej mapkę, przecież nadal będą dwa pasy w stronę obwodnicy.
    Za drogą krajową 79 Piaseczno się nie kończy, tam też mieszkają ludzie i też chcą w cywilizowany sposób dojechać do centrum Piaseczna. Sam do Piaseczna dojeżdżam codziennie od strony Konstancina i to co się dzieje na jedynej drodze dojazdowej (Okulickiego) to koszmar, codziennie setki lub nawet tysiące samochodów traci ok. 30 min w korku na Okulickiego. Nie może być tak, że tak duże miasto ma tylko jedną drogę dojazdową od strony Konstancina. Dlatego dwukierunkowa Chyliczkowska to bardzo dobry pomysł.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię