PIASECZNO – Napiszcie o tym, że brudasy się myją w fontannach w Piasecznie – zwrócił się do nas Mikołaj. – Jest to centrum miasta, rynek, który powinien ładnie wyglądać w oczach np. ludzi przyjezdnych – uważa nasz Czytelnik.
Kąpiele w piaseczyńskiej fontannie stały się już tradycją. Jedni z nich korzystają, u drugich wzbudzają niesmak.
– Fontanna nie służy do tego, żeby się w niej kąpać, więc ludzie robią to na własną odpowiedzialność – przypomina Katarzyna Biskup z sekcji higieny komunalnej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. – Jeśli woda krąży w obiegu zamkniętym, mogą występować w niej bakterie.
Tymczasem na piaseczyńskim rynku w fontannie od lat kąpią się najmłodsi. Teoretycznie nie jest to dozwolone, ale nie jest też zabronione.
– Te radośnie pląsające dzieciaki to przyjemny widok dodający kolorytu naszemu miastu – uważa pani Basia, którą spotkaliśmy przy fontannie. – Co innego gdyby kąpali się tu dorośli, ale dzieciaki nikomu nie przeszkadzają.
Pan Wojtek z kolei podziela zdanie naszego czytelnika Mikołaja. – Te kąpiele są żenujące – ocenia. – Powinny się tu pojawiać tabliczki informujące o zakazie wchodzenie do fontanny. Centrum miasta to nie obiekt basenowy. Straż miejska powinna bardziej dbać o porządek, a ludzi, którym brakuje kultury karać mandatami.
A co wy sądzicie o kąpielach w piaseczyńskiej fontannie? Czy powinny być zakazane?
AB
Sądzę, że fontanna tak jak podobne obiekty w innych miastach jest atrakcją dla dzieci, niech się kąpią, a straż miejska, to bezużyteczna instytucja i należy ją zlikwidować.