PIASECZNO Pod koniec października w galerii Kolonia Artystyczna w Zalesiu Dolnym odbyło się spotkanie z Józefem Wilkoniem i Janem Kerdenem – autorami wydanej niedawno książki „Klejnot Wieliczki”
– Pojechałem sobie w świat, ale jestem stąd. Znam tu każdy metr kwadratowy, przechodziłem wszystkie ścieżki. To jest miejsce mojego dzieciństwa – świat, który cały czas do mnie wraca – tak właśnie wspominał rok temu Józef Wilkoń, światowej sławy artysta mieszkający w Zalesiu Dolnym, podczas otwarcia swojej pierwszej wystawy w rodzinnym mieście Wieliczce.
To właśnie wtedy miejscowa dyrektor Centrum Kultury i Turystyki Agnieszka Szczepaniak poddała pomysł aby powstała legenda zilustrowana przez mistrza.
Napisania tekstu podjął się Jan Kerden, poprzedzając akt twórczy wysłuchaniem wspomnień oraz studiami historii i topografii Wieliczki. Fabuła „Klejnotu Wieliczki” traktuje o Antosiu ‒ chłopcu zafascynowanym przyrodą, podziemnym światem kopalni i otoczeniem Wieliczki. Jest to legenda skierowana zarówno do dzieci, jak i dorosłych, w umiejętny sposób łącząca w sobie świat realny i baśniowy. To połączenie znakomicie oddają ilustracje autorstwa Józefa Wilkonia. Warto podkreślić, że jego prace mają tym razem szczególny charakter – powraca w nich bowiem do swoich rodzinnych stron i okolic, w których się wychował.
W trakcie niezwykle sympatycznego wieczoru w Kolonii Artystycznej obaj panowie opowiadali, między innymi, o pracy nad książką i wędrówkach po współczesnej Wieliczce. Licznie zgromadzona publiczność mogła obejrzeć materiał fotograficzny z tych wypraw, a na zakończenie – uzyskać dedykacje od autorów. Obecni byli tego wieczoru mieszkańcy Piaseczna i Warszawy, przyjaciele i wielbiciele twórczości Józefa Wilkonia, w tym także z Włoch, Norwegii i Wenezueli.
– Do końca tego roku w parku piaseczyńskim pojawią się rzeźby artysty, a mówiąc ściślej – ich metalowe odlewy – zapowiada Blanka Wyszyńska-Walczak z Fundacji „Arka” im. Józefa Wilkonia. – Będzie to tur, para hipopotamów i lwica z lwiątkiem. W przyszłym roku przewidziana jest z kolei wystawa „Don Kichot” w Hiszpanii.
Grzegorz Tylec