.png)
GÓRA KALWARIA Kilka dni temu proponowanemu przebiegowi Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej, która ma prowadzić do Centralnego Portu Komunikacyjnego, sprzeciwili się radni powiatowi. Mniej więcej w tym samym czasie podobne stanowisko zaprezentowała gmina Góra Kalwaria
W piśmie skierowanym do CPK gmina podtrzymała swój stanowczy sprzeciw w związku z planowaną lokalizacją korytarza pod autostradę i zawnioskowała o przesunięcie go bardziej na południe w celu ominięcia terenu gminy.
Drugi etap konsultacji w sprawie przebiegu OAW rozpoczął się 30 listopada. Gmina Góra Kalwaria stoi na stanowisku, że nie był to fortunny czas. Poza tym uważa, że ring który ma przebiegać około 40-50 km od Warszawy należy jeszcze bardziej przesunąć w dół, bowiem tereny położone bliżej stolicy intensywnie się urbanizują. Chodzi też o to, aby nowa droga nie przecięła terenów atrakcyjnych przyrodniczo (m.in. Chojnowskiego Parku Krajobrazowego i jego otuliny). Kolejnym argumentem przeciw OAW jest to, że wybudowanie autostrady w planowanym przebiegu spowoduje podzielenie gminy na dwie części.
– Korytarz pod drogę ma mieć szerokość 100 m – mówi Piotr Chmielewski, rzecznik ratusza. – Jako że nie zarezerwowano wcześniej odpowiedniego pasa, pod OAW trzeba byłoby wyburzyć mnóstwo budynków. W naszej gminie nie ma miejsca na taką drogę.
Chmielewski dodaje, że inwestor nie uwzględnił też wielu uwag gminy, zgłoszonych w trakcie pierwszych konsultacji. Do tej pory nie poznaliśmy też dokładnej lokalizacji drogi. Jeśli zostanie ona określona, wówczas będzie można zastanowić się nad ewentualnymi rozwiązaniami alternatywnymi.
TW
Nie znamy trasy drogi ale protestujemy.
dokładnie. Argumentacja typu wybudujcie to u sąsiada. Wiadomo, że węzeł będzie z drogą DK79 więc dla gminy Góra Kalwaria taka autostrada to jak zaproszenie inwestorów. Zobaczcie co ekspresówki zrobiły z Grójca, Janek…
Pamiętam jak byli tacy co protestowali przeciwko budowy obwodnicy Góry Kalwarii. Na szczęście nikt ich nie słuchał i w końcu pół obwodnicy powstało.
Wracając do dzielenia gminy na pół, to czy S7 dzieli gminę Grójec na dwie gminy? Czy ogranicza jej rozwój? Wręcz odwrotnie.
Dlatego niech ją przesuną bliżej mnie, na południe, nie będę płakał.
Tak rządzi jaśnie nam panujący ***, że konsultują budowę drogi która nawet sami nie wiedzą gdzie dokładnie powstanie. Dopóki mieszkańcy powiatu nie uznają przewodniej roli partii, dopóty partia będzie robiła im na złość. Jak nikt nie zaprotestuje, to poprowadzą autostradę nawet przez środek rynku bo tak się jakiemuś pociotkowi linia na macie flamastrem wymaluje.
Konopielka. Po co autostrada, po co internet, po co prąd – kury przestaną się nosić, a baby żenić z babami się zaczną. Cieszcie się, że ktoś wam chce drogę wybudować, i że będziecie mieli lepszy dojazd wy i biznesy na waszych terenach.
Nikt nie protestuje przeciwko drodze, tylko przeciwko bezmyślnemu poprowadzeniu jej przez tereny zurbanizowane.
Ja też jestem za tym, żeby wybudowali w terenie niezurbanizowanym np. w Bieszczadach. Albo na Księżycu, albo na Marsie, albo na Saharze. Tyle miejsca na Ziemi a oni uparli się, żeby pani Basi pod nosem.
Kształt obwodnicy wyrysowany był od dawna na wielu mapach linią przerywaną na południe od Góry Kalwarii i Tarczyna itd Ludzie to olewali a teraz jak się tam pobudowali to wrócił rozum
Właśnie! NA POŁUDNIE od Tarczyna i GK, a nie na północ jak proponuje partia matka.
No przecież, że tak!! na południe od Tarczyna i na południe od GK!! Bieszczady, pani Basiu, są na południe od Tarczyna i na południe od GK.
Ale czy do pani Basi docierają argumenty, że im dalej od Warszawy, tym mniej sensu. Nie! Pani Basia wie swoje i już.