PIASECZNO Na terenie cmentarza parafialnego przy ul. Piaseczyńskiej w Złotokłosie grabarze wykopali głęboki dół, do którego trafiają stare, uschnięte kwiaty. Proboszcz miejscowej parafii nie widzi problemu
– Kilka tygodni temu na cmentarzu parafialnym w Złotokłosie został wykopany dół, do którego są wrzucane śmieci – zaalarmował nas pan Jarosław, mieszkaniec miejscowości. – Prawdopodobnie docelowo miały być tam wrzucane zwiędnięte kwiatki i zielsko, bo ksiądz proboszcz chciał pewnie zaoszczędzić na kontenerze. Niestety, do dołu zaczęły trafiać także wieńce i wiązanki, wypalone znicze, folia, plastikowe doniczki po kwiatach…
Nasz czytelnik obawia się, że wkrótce dół ze śmieciami zostanie zasypany, a za 5 lub 10 lat w tym miejscu pojawią się nowe groby.
– Efekt będzie taki, że będą chować ludzi w śmieciach – dodaje.
Na temat wykopanego na cmentarzu dołu udało nam się porozmawiać z proboszczem parafii pw. Matki Bożej Łaskawej w Złotokłosie, księdzem Kacprem Kisielińskim.
– Rzeczywiście dół w sąsiedztwie kontenerów na śmieci jakiś czas temu wykopali grabarze. Chodziło o to, aby trafiały do niego pozostałości roślinne z cmentarza, których zawsze jest dużo po święcie zmarłych – poinformował nas ksiądz proboszcz. – To miejsce zostało oczywiście odpowiednio oznaczone i zabezpieczone. Jak tylko dół się zapełni, zostanie zasypany. Doniczki po kwiatach i wypalone znicze do niego nie trafiają. Tego typu nieczystości powinny być wyrzucane do kontenerów.
TW
Ha ha ha :)… Komu zależy w czym na starość leży 😉
Za sypać ziemia zagranic i nie będzie kompostownika