.png)
KONSTANCIN-JEZIORNA SIATKÓWKA Siatkarki SPS Konstancin-Jeziorna w drugiej rundzie rozgrywek walczyły o to, żeby pozostać w pierwszej lidze mazowieckiej. Konstancińskim siatkarzom zależało z kolei na awansie do pierwszej ligi MWZPS
W lepszym nastroju skończyły rozgrywki panie. Po zwycięstwie w meczu rewanżowym 3:2 (25:14, 25:14, 18:25, 12:25, 18:16) z UKS Sparta zapewniły sobie realizację celu na drugą połowę sezonu.
– Ciężka praca na treningach, zrozumienie i obustronne zaufanie co do słuszności wprowadzanych nowych elementów w grze zespołu pozwoliło zrealizować zakładany przedsezonowy cel – skomentował Grzegorz Telecki, trener żeńskiej drużyny SPS Konstancin-Jeziorna.
Panowie, pomimo dobrej postawy przez większość sezonu, mogą z kolei mówić o sporym poczuciu niedosytu.
– W barażach o awans do I ligi MWZPS w pierwszej rundzie przegraliśmy z zespołem KPS Płock 1:3 i 0:3, ale może za rok się uda – mówi Mirosław Kapitan, prezes SPS Konstancin-Jeziorna. – Wcześniej wygraliśmy z teoretycznie mocniejszym rywalem (3:2 z drużyną SPS Radmot Jedliński, który w drugiej rundzie pokonał Płock dwa razy 3:0) i być może poczuliśmy się zbyt pewnie. Siatkówka uczy pokory i tego, że gra się do ostatniego gwizdka.
Tyl.
