PIASECZNO Dwa tygodnie temu informowaliśmy o uciążliwościach związanych z remontem ulicy Geodetów. Wyjaśnienia gminy nie przekonały jednak dużej części mieszkańców, którzy wystosowali list otwarty do burmistrza Daniela Putkiewicza
Inicjatorem pisma było zrzeszające 150 mieszkańców Stowarzyszenie Tulipanów.
– Występujemy jednak również w imieniu naszych sąsiadów, uciążliwości związane z przebudową tej drogi każdego dnia dotykają bowiem kilkuset osób – zapewnia Stanisław Mrozik, członek zarządu stowarzyszenia.
W liście otwartym skierowanym do burmistrza Daniela Putkiewicza mieszkańcy zapraszają go na spacer ulicą Geodetów. Proponują, aby burmistrz zaopatrzył się nie tylko w kalosze, ale część podróży odbył także… własnym samochodem.
– W razie potrzeby naprawimy panu uszkodzoną miskę olejową, zalany rozrusznik, zajechane sprzęgło, czy wybite amortyzatory, a więc wszystkie te usterki, których doświadczamy na co dzień – deklarują mieszkańcy. – Na miejscu zapytamy, dlaczego plac budowy jest w tak fatalnym stanie i kto jest za to odpowiedzialny.
Autorzy listu podnoszą szereg kwestii, utrudniających im życie. Twierdzą, że całymi dniami na budowie nie ma ani jednego pracownika, a wykonawca i urzędnicy nie okazują najmniejszej empatii mieszkańcom. Delegacja z Geodetów w najbliższy poniedziałek ma zjawić się w urzędzie gminy i porozmawiać osobiście z burmistrzem Putkiewiczem. Emocji i cierpkich słów na pewno nie zabraknie.
TW
Tak się właśnie żyje w socjalizmie hahaahhaha macie swojego danielka
Czyli ten remont jest niepotrzebny, lub winno go prowadzić Stowarzyszenie Tulipanów.
„Proponują, aby burmistrz zaopatrzył się nie tylko w kalosze, ale część podróży odbył także… własnym samochodem”
===========================
A to pan Putkiewicz ma własny samochód?!
Myślałem, że tylko rower.
Samochód, jak ma, to pewnie służbowy.
Czy członkowie tego całego Stowarzyszenia Tulipanów naprawdę wierzą, że losy samochodu służbowego mogą tak bardzo leżeć Władzy na sercu?
Nie będę się patyczkował: durni jesteście jak but z lewej nogi.
„… wykonawca i urzędnicy nie okazują najmniejszej empatii mieszkańcom”
=====================================
Że co?!
Ani wykonawca, ani urzędnicy nie są od „okazywania empatii”!
Jedni i drudzy mają wykonywać to, co każe Władza i to, co jest w przepisach.
Nie wiem, skąd ci wrażliwi, romantyczni mieszkańcy się urwali. Na pewno było wysoko.
Ich roszczeniowe postawy każą przypuszczać, że są niedobitkami komuny w naszej pięknej, nowoczesnej gminie. Pan burmistrz powinien dać im twardy odpór, a zaraz potem złożyć doniesienie do Instytutu Pamięci Narodowej, żeby ktoś się wreszcie tymi kryptokomunistami zajął.
Oj, przestaną ci oni narzekać na nowy, słuszny ustrój i że im jakieś dziury w drodze przeszkadzają!
Niech piszą do swojego wiceburmistrza…
Panie Wiceburmistrzu, jak można zgotować taki los swoim sąsiadom…
Do tej pory dotychczas doświadczali podobnych problemów jedynie mieszkańcy tych gorszych części miasta…
Jakoś brak sprawozdania z tego wiekopomnego spotkania burmistrza z mieszkańcami.