Koszmarne błoto wokół budowy trasy S7. Nie ma jak dojść do sklepu i przystanków

2

PIASECZNO Budowa środkowego odcinka trasy S7 idzie pełną parą. Niestety, coraz więcej mieszkańców narzeka na uciążliwości związane z budową drogi


Wzmożony ruch ciężkich pojazdów i błoto – te dwa zarzuty pojawiają się najczęściej. Niedawno pisaliśmy o niezadowoleniu mieszkańców Wilczej Góry, którzy nie dość że od tygodni chodzą po błocie, po jeszcze mają je na ogrodzeniach swoich posesji. Teraz na podobny problem skarżą się mieszkańcy Woli Gołkowskiej.
Wszyscy nas lekceważą – uważa pani Izabella. – Przy samej budowie jest jedyny w tej okolicy sklep spożywczy, w którym starsi mieszkańcy mogą rano kupić chleb. Niestety większość seniorów zrezygnowała z zakupów, ponieważ idąc chodnikiem można poślizgnąć się na błocie, a przejeżdżające samochody chlapią nim dodatkowo w twarz – opowiada.
Z tego samego powodu ciężko jest korzystać z przystanków autobusu 727. Tu problemem jest nie tylko zalegające na chodnikach błoto, ale tak naprawdę brak dojścia do przystanków (prowadzący do nich chodnik przecina budowana trasa S7). GDDKiA informuje, że na bieżąco mobilizuje wykonawcę, aby sprzątał zalegające na drodze i poboczach błoto. Wydaje się, że podchodzi on do tego zalecenia poważnie, ale ruch ciężarówek i ciężkiego sprzętu jest tak duży, że nie jest w stanie utrzymać należytego porządku w rejonie budowy.
Intensywne prace przy trasie szybkiego ruchu będą trwały na pewno do jesieni przyszłego roku, kiedy to droga ma uzyskać przejezdność.

TW

2 KOMENTARZE

  1. Nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych rozwiązań.

    1) Trzeba zakupić przez internet gumowany kombinezon ochronny OP1 wraz z maską przeciwgazową (np. typu „słoń”). Tańszą opcją jest kombinezon gumowy wojsk NRD – bez maski, ale tak go można na twarzy ściągnąć, że tylko nos będzie wystawał. Bardziej wymagaj acy mogą oczywiście dokupić do niego maskę – i tak wyjdzie taniej, niż przy zastosowaniu pierwszej opcji.

    2) Kurier przywiezie pod drzwi, nie trzeba wychodzić na ulicę.

    3) Założyć toto na siebie i już można śmiało i dumnie udać się do sklepu albo na przystanek. Nawet jak się człowiek przewróci, nie ma strachu. W takim stroju można po błocie przemieszczać się w pozycji leżącej. Jak błoto dobrze wyrobione i wyślizgane, to nawet szybciej będzie.

    4) A potem tylko kąpiel pod szlauchem i sprawa załatwiona.
    UWAGA! (tak na wszelki słuczaj): pod szlauch trzeba pójść przed zdjęciem kombinezonu!
    🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię