PIASECZNO Przy ulicy Poniatowskiego powstaje kolejny budynek mieszkalny. – Ciężarówki dowożące materiały blokują nam przejazd. Często nie ma nawet jak wyjechać z garażu – skarży się pan Eugeniusz, nasz czytelnik
O sytuacji na Poniatowskiego pisaliśmy prawie rok temu. Wówczas chodziło jednak o… inną budowę, którą również utrudniała życie mieszkańcom. Ulica jest dość wąska, dlatego ciężarówki dowożące materiały mogą blokować na niej ruch. Tamta inwestycja została już zakończona, ale niedawno zaczęła się kolejna.
– Od rana na naszej drodze stoją gruszki z betonem, nie ma jak przejechać – wściekał się w poniedziałek nasz rozmówca. – Często ciężko jest wyjechać z garażu Czy my naprawdę musimy się tu tak męczyć…?
Inny zarzut dotyczy odpadającego z kół ciężarówek błota, które osadza się na drodze.
– W tamtym rejonie często, na wniosek mieszkańców, podejmujemy interwencje – potwierdza jeden ze strażników miejskich. Z naszych informacji wynika, że straż miejska skontrolowała rejon inwestycji zaraz po poniedziałkowym zgłoszeniu. Tym razem obyło się bez mandatów. Kierownik budowy został poproszony, aby zadbał o należyty porządek i na bieżąco usuwał z Poniatowskiego błoto. Pouczono go też, aby ciężkie samochody nie stawały na chodnikach, co wcześniej często się zdarzało.
TW
Potwierdzam ciężarówki często stają na chodniku i czekają na wjazd na teren budowy.
Zastanawiające, że SM nie ukarała mandatem. Zapewne mają zakaz nękania dewelopera
Olaboga znów Poniatowskiego ??
Jest zakaz parkowania źle, nie było zakazu jeszcze gorzej i wieczne problemy szanownych mieszkańców z bloków albo pseudo- wilii na wysokości Poniatowskiego 13
No ile można
A droga wcale nie jest wąska bo ma 5,5m więc piaseczyński standard
Budowa jest uciążliwa dla słownie jednego budynku gdzie jest wyjazd na ul Krasowskiego gdzie sobie mieszkańcy parkują na łączniku (tak jest tam zakaz ) i obsługa budowy nie ma jak na budowę dojechać
Ale artykuł zawsze można sobie napisac
Panie Eugeniuszu, sorry, to nie wieś (przynajmniej nie taka z prawdziwego zdarzenia). Jeżeli ktoś kupił działkę i buduje na niej, ma prawo to robić o ile nie wykracza poza prawo i nie zakłóca ciszy nocnej… Mógł Pan to przewidzieć i powinien być w pełni świadomy… Niestety, tak już jest… Zarówno mieszkańcy, inwestor, firmy budowlane mają takie samo prawo do użytkowania i korzystania z dróg publicznych…
Najlepiej byłoby skontaktować się z inwestorem i zwrócić uwagę – może uwzględni Pana uwagi i przekaże informacje pracownikom. Zgłaszanie do tejże redakcji nie przyniesie żadnego skutku…
A jak wasze budowano, jak ja się wtedy męczyłem.