PIASECZNO Mieszkańcy ulicy Przy Stawie w Kamionce od lat domagają się remontu drogi. Wszystko wskazuje jednak na to, że w ciągu najbliższych miesięcy zostanie ona wreszcie utwardzona
– Mamy już dość życia w takich warunkach – załamuje ręce Paweł Kaczmarzyk, jeden z mieszkańców. – Po każdych większych opadach deszczu nasza droga zamienia się w jezioro. Tydzień temu sztuczny zbiornik, który tutaj powstał, miał około 50 m długości, 20 cm głębokości i sięgał od płotu do płotu. Ludzie wchodzili na swoje posesje po drewnianych paletach. Ja sam, jeżdżąc wciąż samochodem po wodzie, uszkodziłem sobie półośkę i bak, który w końcu skorodował. Ogrodzenia i samochody są wiecznie ochlapywane błotem, a jak już przestanie padać, to na naszej drodze potwornie się kurzy. Żyjemy tu jak w piekle – dodaje mieszkaniec.
W ubiegłym roku w drodze pobudowano kanalizację deszczową. Nie została ona jednak jeszcze uruchomiona, ponieważ spływające błoto mogłoby zatkać studzienki. Dlatego też najpierw ul. Przy Stawie ma zostać utwardzona kostką brukową. Przetarg na wykonanie drogi zostanie ogłoszony na początku czerwca i ma być rozstrzygnięty w ciągu kilku następnych tygodni. Na razie w budżecie zarezerwowano na ten cel 250 tys. zł, jednak przy obecnych cenach to może być zbyt skromna kwota. Mówi się, że zadanie może kosztować nawet 800 tys. zł i to bez chodnika i podjazdów na posesje.
– Wierzymy, że rada miejska dołoży pieniędzy do tej jakże ważnej z naszego punktu widzenia inwestycji – mówi Paweł Kaczmarzyk. – Liczymy, że ulica zostanie wyremontowana i może już we wrześniu nasza gehenna wreszcie się skończy, bo tak fatalnej drogi nie ma w całym powiecie piaseczyńskim.
Radna Anna Krasuska przekonuje, że gmina chce w tym roku utwardzić drogę.
– Na razie musimy poczekać na rozstrzygnięcie przetargu – tonuje nastroje radna. – Bez tego nie wiemy, ile pieniędzy ewentualnie będzie brakować. Ulica jest w budżecie i będziemy starali się, żeby została zrobiona. Prawdopodobnie stanie się to jeszcze w wakacje.
W tej chwili na terenie Kamionki wykonywane jest odwodnienie ul. Pod Dębami. Niedługo rozpocznie się także budowa pełnowymiarowego boiska do koszykówki na placu rekreacyjnym. Ma być ono wykonane z tartanu i kosztować 190 tys. zł.
TW
Przetarg miał się odbyć w kwietniu, skąd takie opóźnienie w ogłoszeniu przetargu?
Kolejność jest taka.Dziki podmokły teren,radni uchwalają plan zagospodarowania,ludzie inwestują, naruszając naturalne stosunki wodne .Grodzą i zasypują co się da, następnie zgłaszają roszczenia o wykonanie odwodnienia wraz z drogami, ścieżkami rowerowym itd.
Tam stały zabudowania jednego gospodarstwa, reszta to podmokły teren i przekładki piachów .Rada ZDECYDOWAŁA NA URBANIZACJĘ, a działki były w tym czasie za bezcen.