Mieli wyasfaltować drogę. Mieszkaniec: prace nagle stanęły…

0

PIASECZNO – Dwa dni wykonawca szykował się do utwardzenia naszej drogi, ale nagle zabrał sprzęt i zniknął – mówi pan Leszek, mieszkaniec ulicy Wschodniej w Henrykowie-Uroczu. – Podobno gmina zmieniła zlecenie, bo ktoś stwierdził, że najpierw trzeba ułożyć tu kanalizację…


– Prace na nieutwardzonym odcinku Wschodniej trwały od poniedziałku – relacjonuje nasz czytelnik. – Wykonawca nawiózł tłuczeń, wyrównał drogę, poszerzył ją, zagęścił podłoże, wybrał pobocza, zerwał darń. Na miejscu był geodeta. To nie były czynności związane z bieżącym utrzymaniem tylko przygotowania pod wyasfaltowanie tego ciągu. Wykonawca zresztą tego wcale nie krył.
Mieszkaniec Henrykowa-Urocza opowiada, że w środę drogowcy nagle zabrali sprzęt i opuścili rejon Wschodniej.
Szef ekipy podobno dostał telefon, żeby nie lać asfaltu bo w drodze trzeba wcześniej ułożyć kanalizację – mówi pan Leszek. – Po co więc było ponosić koszty? Czy w gminie wcześniej o tym nie wiedzieli? Dla mnie to wyrzucanie pieniędzy w błoto, zwykła dziecinada…
Mieszkańcy Wschodniej nie kryją swej irytacji i rozczarowania.
– O co w tym wszystkim chodzi? – pytają. Poprosiliśmy o wyjaśnienia gminę Piaseczno.
Prace przygotowawcze do utwardzenia ulicy Wschodniej w Henrykowie-Uroczu rzeczywiście się rozpoczęły i będą kontynuowane w najbliższych dniach, jak tylko wykonawca będzie gotowy do dalszej realizacji tego zadania – informuje Joanna Ferlian-Tchórzewska, rzeczniczka gminy Piaseczno.

TW

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię