GÓRA KALWARIA Niebawem mają ruszyć ponowne konsultacje z mieszkańcami w sprawie zagospodarowania rynku miejskiego. Wszystko wskazuje, że powstanie na nim wodotrysk z prawdziwego zdarzenia
Przypomnijmy, że od 2011 roku gmina dysponuje projektem głównego placu miasta, ale do tej pory niewiele się w tej sprawie zadziało (przebudowano fragment ul. Dominikańskiej). Inwestycja jest odsuwana, ponieważ jest ona kosztowna i przegrywa z ważniejszymi – w ocenie samorządu – przedsięwzięciami.
W ubiegłym roku Stowarzyszenie Nowa Kalwaria zaproponowało, żeby w ramach budżetu obywatelskiego na rok 2017 włodarze pokusili się o zmianę projektu rynku, aby znalazła się na nim fontanna. Pomysł organizacji wygrał głosowanie i w ratuszu już rozpoczęły się działania, które mają doprowadzić do jego realizacji. Zmianę projektu, który powstawał w 2011 roku, ma przeprowadzić ta sama firma, która projektowała rynek – Rysy Architekci. Koszt prac wyniesie 54,2 tys. zł (Stowarzyszenie zgłaszając projekt zaplanowało w ramach budżetu obywatelskiego na ten cel 70 tys. zł). Zanim powstanie ostateczny dokument, propozycje architektów w najbliższych tygodniach mają być przedstawione mieszkańcom, aby mogli się na och temat wypowiedzieć.
Kiedy rynek stanie się bardziej atrakcyjnym miejscem dla mieszkańców i turystów – tego na razie nie wiadomo.
– Zależy nam aby to miejsce było ciekawie i funkcjonalnie zagospodarowane, bo to centralny punkt miasta, wtedy jest szansa, że będzie to miejsce spotkań mieszkańców, jak i turystów. Trudno nam sobie wyobrazić centrum miasta bez fontann – mówi Aleksandra Górecka, sekretarz Nowej Kalwarii.
Arkadiusz Strzyżewski, prezes Stowarzyszenia zapowiada, że będzie ono pilnowało, aby proces przygotowania projektu przebiegł możliwie szybko.
– Nie chcemy, aby nie powtórzyła się sytuacja ze skarpą, gdzie wystąpiły blisko 2-letnie opóźnienia związane z rozpoczęciem jej przebudowy na park miejski. Najważniejsze, że udało nam wstrzelić w oczekiwania mieszkańców, i powstanie rzeczywiście coś czego oczekują mieszkańcy – cieszy się.
Co to za wyraz „zadziało”??? Szlag mnie trafia jak widzę tego potworka :/