PIASECZNO Zrobiło się ciepło i Górki Szymona w Zalesiu Dolnym przeżywają prawdziwy najazd złaknionych wypoczynku ludzi. Mimo to na razie na Górkach nie odnotowano poważniejszych incydentów. Może dlatego, że miejsce to mają pod swą opieką policja i straż miejska
Górki Szymona stały się jakiś czas temu popularnym miejscem spotkań mieszkańców Piaseczna i okolic. Wiele osób przychodzi tam odpocząć, ale także miło spędzić czas – popływać, pograć w siatkówkę, zjeść kiełbaskę z grilla czy napić się piwa. Jakiś czas temu dochodziły do nas sygnały, że na Górkach imprezują wieczorami przy alkoholu grupy Ukraińców, którzy zakłócają mieszkańcom ciszę nocną.
– Ostatnio nie odnotowaliśmy tam żadnych incydentów – uspokaja kom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. Natomiast wczoraj na górkach doszło do innego zdarzenia z udziałem nieletniego.
– Był on prawdopodobnie pod wpływem dopalaczy i zaczął się agresywnie zachowywać – dodaje Jarosław Sawicki. – Na miejsce przyjechała karetka, która zabrała chłopaka do szpitala. Jeśli mieszkańcy zauważą, że na górkach dochodzi do zakłócania porządku, mogą zgłosić to poprzez Krajową Mapę Zagrożeń, do czego gorąco namawiam.
Kilka interwencji na górkach odnotowała w ciągu ostatnich dwóch miesięcy także straż miejska. Głównie chodziło o wyprowadzanie psów bez smyczy i spożywanie alkoholu.
– Staramy się tam ciągle pokazywać, nawet do czterech razy dziennie – mówi Mariusz Łodyga, komendant jednostki. – W ostatnim czasie nasze działania miały w tym rejonie raczej charakter prewencyjny.
TW
Policja w Piasecznie nigdy nie odnotowuje incydentów z udziałem obcokrajowców, to samo jest w Górze Kalwarii i okolicach, zawsze jest to samo: nie odnotowaliśmy incydentów z udziałem obcokrajowców ale za to zatrzymaliśmy agresywnego albo pijanego Polaka. Dla mnie piaseczyńska policja to patologia.
Ruskie siedzą w Parku Zachodnim ?
Na górkach niestety śmierdzi szambem