PIASECZNO – Często widuję jak rowerzyści jadą czerwonym pasem rowerowym w centrum miasta pod prąd, co powoduje niebezpieczne sytuacje – mówi pan Adam, nasz czytelnik
– Ludzie nie odróżniają pasów rowerowych od ścieżek rowerowych – uważa nasz rozmówca. – Pasem jedzie się tylko w jednym kierunku, podczas gdy ścieżką można poruszać się w dwie strony. Wczoraj widziałem jak dwie młode dziewczyny jechały pod prąd pasem od strony ulicy Nadarzyńskiej w kierunku urzędu gminy, powodując zagrożenie. Uważam, że oznakowanie pionowe w takim przypadku nie wystarcza, bo nikt nie zwraca na nie uwagi…
Pan Adam proponuje, aby zrobić na czerwonych pasach dla rowerów dodatkowe oznaczenie poziome.
– Teraz jest wymalowany na nich tylko rower – mówi. – Dobrym pomysłem byłoby zrobienie co 30 m białych strzałek zgodnych z kierunkiem jazdy. Takie elementy na pewno zwracałyby uwagę rowerzystów. Uważam, że im szybciej się to zrobi, tym lepiej. W przeciwnym razie może w końcu dojść do poważnego wypadku.
TW
Tak, popieram, takie strzałki pojawiły się już po drugiej stronie Puławskiej, gdzie też jedzie się tylko w jednym kierunku.
Przy okazji – dzięki za ścieżki, jest ich już sporo, ma być więcej. Dobrze byłoby także szerokie chodniki, na których piesi rzadziej się pojawiają, oznakować jako ciągi pieszo-rowerowe, myślę tu o Puławskiej od Syrenki (gdzie ścieżka nagle się kończy) w kierunku Okulickiego, także o Energetycznej od Puławskiej w kierunku Geodetów (pewnie więcej jest takich miejsc, ale te są mi znane).
Zamiast toczyć wojnę z rowerzystami jeżdżącymi po chodnikach można dostosować niektóre do potrzeb wszystkich użytkowników ruchu drogowego.
Te ścieżki to jakieś nieporozumienie. Stwarzają zagrożenie. Czekam jak któryś autobus zrobi naleśnika z rowerzysty. To kwestia czasu.
Nie ma obawy, jeżdżę często tą czerwoną ścieżką, kierowcy uważają, nawet wielki autobus nie przeraża. Raz widziałam zaparkowany na niej samochód, zresztą nie tylko na tej.
Trochę masz racji, z lewej auta osobowe jadą z prawej autobusy a pieszy na środku… Wystarczy że się zachwieje czy coś takiego i tragedia murowana..
Bardzo wielu rowerzystów poza bezmyślnym pedalowaniem nie ma pojęcia jak korzystac z roweru. Zwłaszcza rowerzystki….
Większa część kierowców samochodów nie potrafi korzystać z samochodu i co? 90% nie wie do czego jest kierunkowskaz nawet a to znikoma część niedoskonałości:)
Tak zgadzam się znaczna część rowerzystów też nie potrafi jeździć a szczególnie ci ze śliskimi gaciami i otwartym dziobem by muchy łapać:)
Czemu służy ta wojna z rowerzystami!? Przynajmniej nie szkodzą środowisku jak kierowcy!
Odrobina wyrozumiałości, raptem pół roku muszą współistnieć! Poza sezonem rowerowym jezdnie należą do kierowców, niestety – chodniki też!!!!