Mieszkaniec: jestem niepełnosprawny, nie mogę się zaszczepić

0

GÓRA KALWARIA Zenon Niwiński z Baniochy twierdzi, że gmina nie chce pomóc mu zaszczepić się przeciwko COVID-19. – Dzwoniłem i do pomocy społecznej i do ośrodka zdrowia. Nic nie załatwiłem – opowiada rozgoryczony


Pan Zenon ma 70 lat i porusza się na wózku inwalidzkim.
Ze względu na stan zdrowia nie jestem w stanie przebyć dystansu do punktu szczepień – mówi. – Chciałbym, aby ktoś tu przyjechał i dał mi zastrzyk, tym bardziej że nadciąga czwarta fala pandemii.
Emeryt twierdzi, że wydał już kilkanaście złotych na telefon, jednak nikt nie był w stanie mu pomóc.
Tylko mnie odsyłali, zwykła spychologia – podsumowuje. – Nie chcę korzystać z pomocy sąsiadów, bo i tak nadużywam ich uprzejmości.
Piotr Chmielewski, rzecznik ratusza wyjaśnia, że w sytuacji gdy ktoś nie może dotrzeć na szczepienie, gmina zapewnia mu bezpłatny transport.
– W wyjątkowych przypadkach szczepienie może odbyć się również w domu pacjenta – tłumaczy. Na początku sierpnia na stronie gminy ukazał się komunikat skierowany do osób, będących w podobnej sytuacji jak pan Zenon. Wystarczy zadzwonić pod numer telefonu 506 297 258 i zamówić transport.
– Nasza straż dysponuje karetką do przewozu osób, mamy też służącego do tego busa – informuje Piotr Chmielewski.
Wszystkie zdrowe osoby, które chciałyby się jeszcze zaszczepić, mogą zrobić to hali sportowej przy ul. Białka, wejście od Artylerzystów, gdzie działa punkt w którym w godz. 9-17 można przyjąć szczepionkę bez wcześniejszej rejestracji.

TW

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię