PIASECZNO Barbara Obara mieszkająca przy skrzyżowaniu ulic Starochylickiej i Sielskiej w Chylicach obawia się, że wyniesienie w górę nowo budowanego chodnika i ronda będzie skutkowało zalewaniem jej nieruchomości
– Moja posesja praktycznie przylega do nowego ronda – mówi Barbara Obara. – Niestety, teraz znalazłam się w dołku. Jak spadnie większy deszcz, to mnie zaleje. Pierwotnie miało być inaczej, rozmawiałam z kierownikiem budowy. Ale wyszło, jak wyszło. W życiu nie spodziewałam się czegoś takiego. Czuję się pokrzywdzona…
Barbara Obara nie wierzy, że spływająca od strony Siedlisk woda znajdzie inne ujście. Uważa, że znalazła się teraz najniżej i nie pomoże tu nawet przebiegająca pod drogą kanalizacja deszczowa.
– Wydział drogowy w starostwie nie widzi problemu, ale to nie oni tu mieszkają – dodaje.
– Liczyłam, że teren zostanie zniwelowany, ale nic takiego nie nastąpiło. Prowadzę działalność gospodarczą, nie mogę mieć wody na parkingu. Szczerze mówiąc jestem tym wszystkim okropnie załamana.
Poprosiliśmy starostę Ksawerego Guta, aby odniósł się do sytuacji.
– Dochodząca do ronda ulica Sielska ma odwodnienie w postaci kanalizacji deszczowej – informuje starosta. – Chodniki są pochylone w kierunku jezdni, a więc z nich woda również będzie odbierana przez kanalizację. Nie ma więc możliwości, aby deszczówka z drogi zalewała posesję tej pani.
TW
Jestem oburzona ignorancką postawą władz Piaseczna wobec realnego problemu Pani Barbary. Przejeżdżam codziennie obok posesji o której mowa, zresztą jestem stałą klientką Pani Basi.
Gołym, nieuzbrojonym okiem widać, że każdy deszcz zaleje lokale Pani Barbary, nie trzeba do stwierdzenia tego faktu żadnych urządzeń ani specjalnego wykształcenia. Jak można budować drogę kosztem dobra i bezpieczeństwa prywatnej posesji ?! Proszę poważnie zająć się to sprawą. Nie może być tak, że szkody jakie poniesie Pani Barbara ostatecznie pokryją podatnicy tylko dlatego, ze teraz nikomu na etapie budowy nie chce się rozwiązać problemu.
Przecież to woła o pomstę do nieba!!!!
I jeszcze dodam, że nie chodzi o to, że nowe rondo zamieni życie Pani Basi w koszmar a zrobi to brak myślenia osób zarządzających budową. Rondo nie ma z tym nic wspólnego i jest potrzebne
Tam gdzie ludzie nie chca tam robia na sile a tu gdziez az sie prosi nic nie robia
Rondo w Gołkowie !!! do konca maja rondo bardzo potrzebne prace stoja aby do wyborow !
Wykopanie rowu przy posesji nie stanowi chyba problemu ?
Jeszcze Pani nie zalało a już robi sceny…