PIASECZNO Trwa operacja wymiany wody w zalewie Amo na Górkach Szymona. Niedługo ma powstać także projekt oświetlenia terenu
– Co dalej ze stawem Amo, jakie są dalsze plany renowacji tego terenu? – pytał podczas sesji rady miejskiej radny Wojciech Ołdakowski. Burmistrz Daniel Putkiewicz poinformował, że terenem zawiaduje piaseczyński oddział Polskiego Związku Wędkarskiego. – W porozumieniu z PZW wymieniamy tam wodę i sprzątamy śmieci – poinformował. – Docelowo trzeba będzie przebudować tam przepust, zwiększając wpływ wody do zbiornika. Chodzi o większą jej rotację, co powinno poprawić jakość wody.
O jakiegoś czasu pojawiają się postulaty, aby na Górkach Szymona zainstalować oświetlenie. Burmistrz Putkiewicz zaznaczył, że zalesiańskie górki nie mogą być traktowane w kategoriach parku miejskiego.
– Okoliczni mieszkańcy są bardzo uczuleni na wszelkie zmiany, jakie zachodzą na tym terenie – wyjaśnił. – Niemniej jednak jakieś oświetlenie, które przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa zwłaszcza w porze jesienno-zimowej, trzeba będzie tam zrobić. Najpierw jednak będziemy chcieli zacząć od przygotowania projektu.
TW
Ufff
oby tak było- pomyśleć i zrobić a nie najpierw zrobimy i remontom nie m końca…
Szanowni Państwo najpierw trzeba rozwiązać problem kłusownictwa rosjan i ukraińców na naszych wodach .
Lowią wszystko i we wszystko a policja nie reaguje -na hasło- chyba ruski-nie przyjadą na 100%.Ci Panowie nie wpuszczą z powrotem nie wymiarowej ryby -a wybiją wszystko to co złapią w sieci.
Może czas to zmienić dopóki jest co chronić.
jako mieszkaniec tej okolicy jestem za rewitalizacją tego cudownego miejsca
Może czyn społeczny mieszkańców Zalesia
https://pzw17.ompzw.pl/news/budzet-obywatelski-zlozony
W nawiązaniu do artykułu z linku chciałbym się dowiedzieć jak to jest, że budżet obywatelski na oświetlenie Górek Szymona nie przechodzi, bo pomimo wstępnej akceptacji okazuje się, że nie jest „merytoryczny”, a teraz pomysł oświetlenia jest merytoryczny.
PZW nie zawiaduje żadnym terenem.
Co z oczyszczeniem zbiornika, do którego zobowiązały się władze? O ile mi wiadomo żadnego oczyszczania nie będzie i teraz zostanie tylko napuszczona „nowa” woda, a cały syf łącznie z bakterią coli zostanie.
Też słyszałem, że czyszczenia nie będzie. Podobno z przetargiem się nie wyrobili. Może zrobią coś drobnego, a syf zostanie razem z szambem wlanym do AMO w tamtym roku. Wleją później wodę i niech wszyscy się cieszą.