PIASECZNO Zamknięte skrzyżowanie ul. Dworcowej z Sienkiewicza od końca ubiegłego tygodnia świeci pustkami. – Robota idzie tam gorzej niż w za komuny… – mówi pan Roman, jeden z naszych czytelników
Zamknięte skrzyżowanie Sienkiewicza z Dworcową tak naprawdę paraliżuje ruch w całym mieście. Tym większą złość kierowców i mieszkańców budzi fakt, że na terenie inwestycji nic się nie dzieje.
– Pod koniec ubiegłego tygodnia wylano asfalt i prace się zakończyły – mówi nasz czytelnik. – Kto to nadzoruje? Za komuny szybciej się robiło niż teraz. Za tydzień dzieci idą do szkoły… Czy starostwo w ogóle wie, co tam się wyprawia? Może wykonawca złapał dziesięć robót i teraz będzie robił tę krzyżówkę na raty… – nie kryje swojej irytacji nasz rozmówca.
Z naszych informacji wynika, że w poniedziałek na teren budowy wejdzie wykonawca prac torowych, któremu zejdzie się około tygodnia. Następnie będzie można dokończyć prace związane z układaniem nawierzchni, montażem oznakowania i sygnalizacji świetlnej. Skrzyżowanie powinno zostać oddane do użytku w drugiej połowie września.
TW
Dopiero co obiecywali, że otworzą to skrzyżowanie do końca sierpnia, a teraz nagle w drugiej połowie września? Czy ktoś odpowie za opóźnienia tego remontu??? Nazwiska urzędasów którzy się powinni tym zajmować powinny być znane publicznie.
Przecież starostwo zupełnie nie ma zielonego pojęcia o budowie dróg, bo niby kto? To jest skandal żeby miasto było zamknięte na 1 września, za to powinny polecieć głowy.
KO weszło do władzy i wszystkie inwestycje stanęły w całym kraju…. 🙂