GÓRA KALWARIA Niedawno otwarto przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów w okresie od 1 kwietnia do 31 marca przyszłego roku. Dwie firmy zaproponowały kwoty niższe od tej, zarezerwowanej na ten cel przez gminę
Do przetargu stanęło pięć firm. Najniższą ofertę, opiewającą na niecałe 8,5 mln zł, złożyło konsorcjum RDF i MPK Pure Home z Ostrołęki. Warto dodać, że gmina zarezerwowała na tę usługę prawie 9,6 mln zł. Pierwszy raz od dawna cena zaproponowana przez aż dwie firmy (Remondis zaoferował prawie 8,9 mln zł) była niższa od oczekiwanej. W najtańszej opcji za tonę śmieci (odbiór i zagospodarowanie) gmina musiałaby zapłacić 500 zł netto. Biorąc pod uwagę cenowe szaleństwo, panujące w okolicach Warszawy przez ostatnie lata, to naprawdę niewiele. Czy oznacza to, że odbiór i utylizacja odpadów będą tanieć? Jest to wielce prawdopodobne, ponieważ poza naszym województwem ceny takiej usługi są znacznie niższe.
– Przybyło firm przetwarzających śmieci, nie ma też już regionalizacji – mówi osoba znająca realia gospodarki odpadami. – W tej chwili śmieci opłaca się wozić do Kielc, Bydgoszczy czy nawet na Śląsk, bo i tak bardziej się to opłaca, niż utylizować je na miejscu – dodaje.
W Górze Kalwarii wszystkie złożone oferty analizowane są teraz pod względem formalnym. – Jeśli po wyborze oferenta któraś z firm złoży odwołanie do KIO, na kwiecień – czekając na rozstrzygnięcie – podpiszemy umowę z wolnej ręki – mówi Piotr Chmielewski, rzecznik ratusza. – Wówczas okres umowy z firmą, która wygra przetarg, zostanie skrócony do 11 miesięcy.
TW
Najbardziej znany skwer w mieście miał w początkowej fazie kosztować 500 tys. ale burmistrz Zieliński antycypował kto z niego będzie korzystał i postanowił z rozmachem zafundować za milion 100 tys.
A co, stać nas i jest się czym dzielić.
Zobaczymy jak będzie tym razem ?