PIASECZNO – Niedziela rano, spaceruję po Górkach Szymona z psem – relacjonuje pani Aldona, nasza czytelniczka. – Ładnie, zielono. Niestety, cały efekt psują wysypujące się z koszy śmieci. Czy gmina nie mogłaby częściej tu sprzątać, albo na czas weekendu dostawiać dodatkowych pojemników na odpady?

Górki Szymona w okresie letnim stały się niezwykle obleganym miejscem, być może najbardziej w całej gminie Piaseczno. Zaglądają tam zarówno mieszkańcy, jak i turyści z innych miejscowości. Wolny czas na Górkach często spędzają całe rodziny, a posiadówki, połączone z grillowaniem, nierzadko trwają cały dzień. Ludzie opalają się tam, kąpią (mimo zakazu), spacerują, jedzą, grają w różnego rodzaju gry. Na końcu zostawiają też po sobie góry śmieci. Jest ich tak dużo, że kosze nie są w stanie ich przyjąć. W efekcie, już na początku dnia, odpady wysypują się z pojemników. Zapytaliśmy gminę czy zna problem i jest w stanie jakoś mu zaradzić.
– Prace porządkowe na terenie parków i skwerów, którymi administruje gmina Piaseczno, w tym na Górkach Szymona, wykonywane są obecnie raz dziennie we wszystkie dni tygodnia, także w dni wolne od pracy i święta – informuje Joanna Ferlian-Tchórzewska z gminnego biura promocji.
Jednocześnie gmina przyznaje, że kontrole terenowe wykonywane przez pracowników wydziału utrzymania terenów publicznych wykazały konieczność zwiększenia częstotliwości opróżniania koszy w sezonie wiosno-letnim, m.in. na terenie Górek.
– Dlatego od najbliższej soboty 29 kwietnia teren Górek Szymona będzie sprzątany dwa razy dziennie w weekendy oraz dni świąteczne – mówi Joanna Ferlian-Tchórzewska. Z ustawieniem dodatkowych koszy może być problem. Gmina argumentuje, że jest to obszar chroniony, a dodatkowe pojemniki nogą zachęcać ludzi do podrzucania innych odpadów, jak ma to miejsce na terenie miasta.

TW