GÓRA KALWARIA Natalia Przybysz jedną z piosenek podczas wczorajszego koncertu zadedykowała kobietom walczącym o swoje prawa. W duecie z Raphaelem Rogińskim stworzyła kameralną, intymną atmosferę i klimat, który z pewnością zyskał uznanie publiczności
W ostatniej chwili, ze względu na niepewną pogodę, organizator imprezy, Ośrodek Kultury w Górze Kalwarii zdecydował się na zmianę lokalizacji koncertu. Zamiast przy strażackiej wieży miał się odbyć w sali ośrodka przy ul. Porucznika Białka 9.
Kwadrans przed zaplanowanym rozpoczęciem sala świeciła pustakami, jednak gdy Natalia Przybysz po ok. półgodzinnym opóźnieniu wyszła na scenę większość krzesełek zostało już zajętych.
– Przyszło około 80 osób – informuje Monika Zacharkiewicz z Ośrodka Kultury w Górze Kalwarii i dodaje, że koncert przebiegał w miłej atmosferze bez żadnych zakłóceń.
Plany koncertu Natalii Przybysz w Górze Kalwarii budziły kontrowersje. Nie brakowało mocno krytycznych opinii pod adresem artystki z powodu jej słynnego już wyznania o usuniętej ciąży. Ostatecznie jednak przeciwnicy piosenkarki zostali w domu, a pod sceną zasiedli zwolennicy – prawdopodobnie nie tylko jej przekonań, ale przede wszystkim muzyczno-wokalnego talentu.
AB