GÓRA KALWARIA W związku z nieoczekiwanym przerwaniem sesji rady miejskiej, nie udało się podjąć uchwały o przesunięciu środków na wypłaty dla nauczycieli. W związku z tym nie dostaną oni planowanych na dziś wypłat za nadgodziny oraz pensji, które wpływają na konto pierwszego dnia miesiąca. Stosowną uchwałę rada podejmie prawdopodobnie dopiero 2 grudnia
Niepodjęcie w środę przez radę miejską ważnych uchwał, w tym tej dotyczącej wypłaty pensji nauczycielom, jest pokłosiem konfliktu w radzie. Od kilku miesięcy duża grupa miejskich rajców bezskutecznie stara się doprowadzić do odwołania z funkcji przewodniczącego rady Jana Rokity. Tymczasem podczas środowej sesji przewodniczący… sam postanowił złożyć rezygnację. Oświadczył, że przestanie pełnić swoje obowiązki, ale dopiero… w czerwcu przyszłego roku.
– Moja rezygnacja wejdzie w życie 24 czerwca – precyzuje Jan Rokita. – Sądzę, że do tego czasu przestanie obowiązywać na terenie Polski stan epidemii.
Zapytaliśmy przewodniczącego, dlaczego nie zgodził się na procedowanie wniosku formalnego radnej Fedynicz-Komosy dotyczącego odwołania go z funkcji, a przystał na wprowadzenie do porządku obrad wniosku Beaty Polaczyńskiej o przerwanie sesji.
– Wniosek o odwołanie przewodniczącego może być procedowany jedynie podczas sesji stacjonarnej, o ile zostanie złożony na siedem dni przed rozpoczęciem obrad – wyjaśnia swoje stanowisko Jan Rokita. – My obradujemy od jakiegoś czasu w trybie zdalnym. W mojej opinii podczas sesji zdalnej nie da się przeprowadzić tajnego głosowania.
Wniosek formalny o przerwanie sesji poparło większość radnych. Spowodowało to, że nie zostały podjęte ważne uchwały, w tym o wypłacie świadczeń nauczycielom. W budżecie gminy są wprawdzie zarezerwowane pieniądze na ten cel, ale powinny one zostać wcześniej przydzielone do odpowiednich paragrafów, co uniemożliwiło przerwanie obrad. Teraz do tematu będzie można powrócić dopiero 2 grudnia, kiedy to sesja ma być kontynuowana. Zapytaliśmy radną Beatę Polaczyńską, czy składając wniosek formalny zdawała sobie z tego sprawę.
– Podczas sesji nikt nie zgłaszał zastrzeżeń, że ten wniosek będzie miał szkodliwe konsekwencje – mówi Beata Polaczyńska. – Poza tym burmistrz zawsze może w ciągu 24 godzin zwołać sesję nadzwyczajną. Jeśli wypłaty rzeczywiście miałyby zostać wstrzymane myślę, że dostalibyśmy taki sygnał – dodaje.
Radna Polaczyńska wyjaśnia, że składając wniosek o przerwanie sesji miała wątpliwości, czy jej dalsze kontynuowanie będzie zgodne ze statutem gminy. Chodzi tak naprawdę o to, co wydarzyło się nieco wcześniej. Radna Fedynicz-Komosa złożyła wniosek formalny dotyczący odwołania przewodniczącego i powołania komisji skrutacyjnej. Przewodniczący Rokita jednak nie zamierzał poddawać go pod głosowanie. Rozpoczęła się na ten temat dyskusja, którą jednak przewodniczący rady szybko zakończył.
– Lista mówców nie została wyczerpana – podkreśla Beata Polaczyńska. – Pojawiła się więc wątpliwość, czy obrady powinny toczyć się dalej, tym bardziej że wniosek formalny również nie trafił pod głosowanie.
TW
Może jednak referendum w sprawie odwołania Burmistrza Góry Kalwarii jest zasadne? W Listopadzie nie mial środków w budżecie na wynagrodzenia dla nauczycieli? To jak projektował budzet na 2020 bez wynagrodzeń na 2 miesiące? Slaby Burmistrz albo politykę do samorządu zaczyna wprowadzać. Na sesji nie powiedział przed głosowaniem w sprawie przerwy, a teraz Rada winna, że nauczyciele nie dostaną pensji… winny jest Burmistrz, bo to on odpowiada za przygotowanie budżetu i jego realizację.
winny jest burmistrz… nieobecny na sesji – logiczne,
jak to, że nie o brak środków chodzi. Na pogodzie, zdrowiu i polityce znamy się wszyscy.
Podziękujcie pani Oli F. Ona wie dlaczego wystarczy zapytać. Poprostu zapomniala że jest nauczycielem i zaczęła bawić się w polityka co jej nie wychodzi. Pozdrawiam, jej kolega z pracy
Podczas sesji nikt nie zgłaszał zastrzeżeń, że ten wniosek będzie miał szkodliwe konsekwencje – mówi Beata Polaczyńska.
To nie wiedziała, nie przemyślała.. gdy składała?
Czym sie kierowała – jeśli nie wiedzą?
Napleplała i zupa soe wylała… .
Jak zagłosowali nauczyciele?
Zastanów się Pan. Jakby procedowali dalej mimo braku uwzględnienia wniosku przez Rokitę (do czego miał obowiązek jak wynika z decyzji wojewody) to wojewoda mógłby i tak wszystkie następne uchwały uchylić przez naruszenia procedury.
Moja rezygnacja wejdzie w życie 24 czerwca…. skąd ta data?
Pan Rokita łamie prawo i nie wykonuje decyzji wojewody mazowieckiego. To jest źródło całej tej sytuacji. Wstyd, że jest członkiem Solidarnej Polski – partii której szefem jest prokurator generalny. Może warto napisać do Pana Ziobry co wyprawia członek jego partii?
W tej partii nic się nie dzieje bez zgody szefa.
@ciekawy- toć to pierwszy dzień lata:) w kieszeń odprawy, nagrody i inne dodatki… i na złote piaski;)
Nauczycielele wchodzący w skład rady zaglosowali za przerwaniem sesji