POWIAT – Jeżdżę często rowerem ścieżką wzdłuż ul. Chyliczkowskiej w kierunku Pólka – opowiada pan Roman, nasz czytelnik. – Po twarzy smagają mnie gałęzie rosnących przy drodze drzew. Nie rozumiem, dlaczego nikt ich nie przycina…
Nasz czytelnik zwraca uwagę, że w Piasecznie i jego najbliższych okolicach cały czas przybywa nowych chodników i tras dla rowerzystów.
– Ta wzdłuż Chyliczkowskiej też powstała stosunkowo niedawno – dodaje. – Szkoda tylko, że nikt później o tę infrastrukturę nie dba. Na ścieżkę „wychodzą” gałęzie drzew. Trzeba opuszczać głowę, aby o nie nie zawadzić lub jechać skrajem ciągu. Nie tak to powinno wyglądać…
Mężczyzna zwraca też uwagę na porastające brzeg ścieżki chwasty.
– Czy naprawdę przynajmniej raz do roku nie można ich usunąć lub opryskać? – dziwi się. Okazuje się, że tego typu problemy występują nie tylko w rejonie Pólka. Podobnie zarośnięty gałęziami jest choćby chodnik wzdłuż ul. Leśnej w Łoziskach (w rejonie nowego ronda). Z kolej ścieżka pieszo-rowerowa ciągnąca się wzdłuż Postępu od zimy jest pokryta piaskiem, używanym do walki z oblodzeniami. Na problem ten zwracaliśmy już uwagę, ale jak do tej pory ani zarządca drogi, którym jest powiat piaseczyński, ani nikt inny się nim nie zajął.
TW
„Z kolej ścieżka pieszo-rowerowa”
Nie ma czegoś takiego jak ścieżka pieszo-rowerowa. Przepisy ruchu drogowego do ręki i prosze sprawdzić. Jest chodnik, albo ścieżka rowerowa. Ścieżka pieszo rowerowa To wymysł pseudodrziennikarzy którzy próbują usprawiedliwić nieudolność twórców tych bubli.
Każdy cyklista winien posiadać przy sobie sekator. Po odczuciu ze gałąź smagnęła dowolną część ciała cyklisty, nalezy się zatrzymać, cofnąć w tył i przedmiotową gałąź posiadanym sekatorem przyciąć. Daje tym cyklista świadectwo postawy obywatelskiej i troski o wspólne dobro. Bowiem władze lokalne nie mają fizycznej mozliwości zajmować sie wszystkimi problemami trapiącymi mieszkańców. Oddolne inicjatywy są bardzo cenne i kształtują pożądane wzorce obywatelskie.