GÓRA KALWARIA Dobra pogoda sprawiła, że w niedzielne popołudnie w gminnym festynie z okazji święta dzieci wzięło udział mnóstwo mieszkańców gminy
Od początku do końca imprezy długie kolejki nie topniały przed bezpłatnymi tego dnia nadmuchiwanymi zjeżdżalniami, trampolinami i labiryntami. Ogromną popularnością cieszył się też… policyjny radiowóz. Mundurowi pozwalali dzieciom na wsiadanie do wnętrza, uruchamianie sygnałów dźwiękowych i świetlnych oraz korzystanie z zewnętrznych głośników. „Mamo, kup mi loda!” – nawoływała przez radio kilkulatka.
Maluchy chętnie wdrapywały się też do szoferki wozu strażackiego, ubierały się w kamizelki straży miejskiej i spacerowały ze służbową pałką. Z kolei Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe uczyło chętnych udzielania pierwszej pomocy. Popularne był też tor przeszkód przygotowany przez karateków, strzelnica paintballa oraz zajęcia przygotowane przez animatorów z Ośrodka Kultury. Każdy mógł własnoręcznie wykonać z balonika i mąki ziemniaczanej tzw. zgniotkę lub zająć się rysowaniem. Przygotowani też loterię.
Pięć godzin upłynęło także pod znakiem turniejów sportowych oraz pokazów sztuk walki. Wyjątkowo dużą publiczność przyciągnęli cyrkowcy-akrobaci. Klaun zabawiał publiczność, ale i zachęcał ją do wspólnego tańca, m.in. z Prosiaczkiem ze Stumilowego Lasu.