Niezwykła historia pewnego samochodu…

4

PIASECZNO Pani Paulina, nasza czytelniczka, opisuje perypetie porzuconego kilka lat temu bmw, którego wrak znajduje się w krzakach przy ul. Tukanów. – Mam nadzieję, że ktoś wreszcie zabierze stąd tego grata – mówi


Pani Paulina mieszka nieopodal ulicy Tukanów i z wysokości swojego mieszkania przez kilka lat obserwowała, co dzieje się z samochodem.
Przez długi czas ul. Tukanów była parkingiem dla okolicznych mieszkańców. Ktoś kiedyś zaparkował przy tej ulicy granatowe bmw, do którego już nie wrócił – opowiada nasza czytelniczka. – Z czasem samochód zarastał chwastami, bawiły się nim dzieci, w końcu zamieszkali w nim bezdomni. Gdy zaczęła się budowa osiedla Bliskie Piaseczno, ulica Tukanów stała się drogą dojazdową dla ciężarówek. Została zamknięta, a mieszkańców poproszono o przeparkowanie aut. Wszystkie samochody zabrano, oprócz bmw. W końcu koparka przestawiła tego rupiecia z drogi na trawę.
Potem, kiedy rozpoczęła się budowa samej ulicy, wrak znów zaczął przeszkadzać. Stał w śladzie drogi, więc wykonawca przerzucił go koparką w krzaki.
Teraz został przerzucony jeszcze dalej. Tym razem wylądował na dachu… – opowiada mieszkanka. – Czy naprawdę nikt nie jest w stanie zabrać stąd tego samochodu? Apeluję do straży miejskiej, aby wreszcie interweniowała i rozwiązała ten problem.

TW

4 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię