PIASECZNO – Dlaczego zarządca drogi nie kosi chwastów, które wyrosły na środku nowego ronda w Głoskowie? – zastanawia się pan Tomasz, nasz czytelnik
Temat niewykoszonych rond i poboczy powiatowych dróg powraca w zasadzie co roku. Ostatni raz poruszaliśmy go w połowie lipca. Jednym mieszkańcom bujna trawa i chwasty nie przeszkadzają, inni narzekają, że mimo wszystko należałoby je co jakiś czas skosić. I nawet nie dlatego, że zarośnięte pobocza i ronda są nieestetyczne, ale ponieważ bujna zieleń ogranicza widoczność. Ostatnio głosy takie pojawiły się w odniesieniu do nowego ronda w Głoskowie. Tymczasem powiat już w ubiegłym roku przekonywał, że rzadkie koszenie trawy, nie tylko na rondach, ale i poboczach, jest korzystniejsze dla ekosystemu. W ubiegłym roku operacja wykaszania była prowadzona dwukrotnie, w tym roku zakończyła się 12 sierpnia. Nie udało się nam dowiedzieć, czy ronda i pobocza będą jeszcze w tym sezonie koszone.
TW
GŁOSKUF – miasto seksu i biznesó
„bujna zieleń ogranicza widoczność” – wygląda jak argument tych, którzy chcieliby móc ronda przecinać bez zwalniania. Ile to ja razy widziałem ludzi, którzy po płaskich rondach na lokalnych drogach jechali nie dość, że nie zdejmując nogi z gazu, to jeszcze przekraczając prędkość. Jako kierowca uważam, że zarośnięte rondo jest lepsze, niż takie, które jest ignorowane przez wszystkich.
A wysoka roślinność nie dość, że sprzyja bioróżnorodności, to jest bardziej estetyczna. Do tego szkoda pieniędzy na koszenie takich miejsc – są pilniejsze wydatki, jak remonty dróg.
Trawa na tym rondzie nie ogranicza widoczności w sposób, który mógłby zagrozić bezpieczeństwu użytkowników. Koszenie trawy jest nie tylko nieekonomiczne, ale również nieekologiczne.
Ale nowość – albo stare, zaśmiecone, zarośnięte albo nowe i zaraz w takim samym stanie. BRUD to wizytówka Piaseczna.
Ciekawe dlaczego okolice Biedronek są najbardziej zaśmiecone?
Czy kogoś w ogóle interesuje ekologia w Piasecznie? Mam wrażenie, że nie! Gmina tłumaczy się jak zwykle dziwacznie a najlepsze kwiatki pokazują się po skoszeniu trawy.
Płacąc podatki chciałabym mieszkać w czystym mieście – ja wywiązuje się terminowo z opłat i zobowiązań a dlaczego urzędnicy nie???
A gdzie jest brudno na tym rondzie jesli jest brudno no to brudzą mieszkańcy którzy wiecznie narzekają jaki tu syf.
Co do ronda w czym przeszkadza wysoka trawa, jest susza dłużej się utrzyma:) Mówisz o ekologi więc mają wodę bez sensu wylewać by ładna trawka rosła?
Ja też płacę podatki i co mam mieć dywan przed blokiem różami wysłany???:):)
Czy ktoś wie jak można to zmienić? Do kogo udać się po pomoc???
No naprawdę, bujna trawa na rondzie najbardziej ogranicza widoczność 😀 co za bzdura
Może dzięki trawie te wszystkie marudy domyślą się i będą kierunki włączać przy zjeździe;)
Naturalna roślinność, to nie są żadne chwasty!
Czytam te komentarze i się zastanawiam. Jak zadowolić wszystkich. Wykoszone źle bo nieekonomiczne. Nie wykoszone źle bo nieestetyczne. Śmieci? Burmistrz przecież nie jeździ po Piasecznie i nie rozrzuca śmierci. Ogólnie jesteśmy narodem brudasów. Wystarczy popatrzeć na place po imprezach. Każdemu się wydaje, że to ktoś ma zrobić a on ulepiony z lepszej gliny. Zacznijmy dbać sami, nauczmy tego samego swoje dzieci aby dbać o porządek nie tylko w swoim obejściu a będzie lepiej. Swoją drogą zamiast płacić zasiłki nierobom można wykorzystać ich do sprzątania i utrzymania zieleni.
W Jazgarzewie jest super zadbane , obsadzone krzewami wygląda naprawdę ładnie.
Można? Można, ale to tylko dzięki p.soltys i mieszkańcom
Wszystko super, ale tą edukacją też musi się ktoś zająć a najlepiej tymi co śmiecą.
Ja nie mam takiej władzy ani możliwości. Swoje dzieci edukuje, obok bloku zbieram śmieci i co z tego……
Po Piasecznie chodzą czasem osoby, które zbierają te większe śmieci, ale np. pety i cała inna drobnica już mocno zalega na świeżo posadzonych rabatach……co tam drobnica – w Piasecznie jest mnóstwo różnych śmieci wszędzie, ludzi sprzątających praktycznie nie widzę a takich którzy zamiatają chodniki widziałam jeden raz!!!
A cóż w tym złego, same korzyści. Pochłania kurz, tłumi hałas. Np. we Francji można zobaczyć kukurydzę posadzoną na rondach. W Holandii kwietną łąkę na pasach zieleni oddzielających ulice. Tylko u nas w 30 stopniowe upały kosi się trawę do gołej ziemi na trawnikach pozostawiając suche spalone słońcem klepisko. No coś pięknego.
„Nowe rondo bujnie zarosło”
=================
Łojezu, ale dramat!
Asfaltem toto zalać, a na wierzch jeszcze dać grubą warstwę betonu. Albo odwrotnie.
Byle tylko nic nigdzie nie rosło.
A w czym problem?? Dla mnie problemem jest że 90% kierowców nie wie że ma coś takiego jak kierunkowskazy i do czego służą, tu jest problem by upłynnić ruch na rondach