KONSTANCIN-JEZIORNA Policja przesłuchała poszukiwanego kierowcę audi, który jak przypuszczano doprowadził do wypadku 14 lipca na wyjeździe z Konstancina-Jeziorny w stronę Góry Kalwarii
Ze wstępnych ustaleń wynikało, że audi jadące od strony Konstancina wyprzedzało. Kierowca skody jadącej z naprzeciwka chcąc uniknąć czołowego zderzenia przeciął przeciwległy pas ruchu i wylądował na boku samochodu pomiędzy drzewami. Pech chciał, że akurat w tym samym czasie na poboczu zatrzymał się mężczyzna jadący skuterem. Skoda wpadła na niego i w efekcie obaj mężczyźni trafili do szpitala. Kierowca audi odjechał z miejsca zdarzenia – przez kolejne dni poszukiwała go policja i rodzina poszkodowanego.
Czy kierowca audi wyprzedzając rzeczywiście doprowadził do wypadku? Na to pytanie odpowie biegły, który przeanalizuje materiały dowodowe zebrane przez policję. Tymczasem jak informuje policja, kierowca skody wyszedł już ze szpitala. Nie wiemy jaki jest stan poszkodowanego motorowerzysty.
AB