PIASECZNO Tydzień temu w centrum Piaseczna został skradziony samochód kurierski z towarem. Auto udało się odnaleźć w Warszawie
Przypomnijmy: dostawczaka ukradł kurier-praktykant, który wykorzystał chwilową nieobecność w samochodzie szkolącego go pracownika ogólnopolskiej firmy kurierskiej, zajął jego miejsce za kierownicą i odjechał. Okazało się, że na kuriera uczył się raptem drugi dzień, a jego personalia były nieznane.
Policja wszczęła dochodzenie, zmierzające do namierzenia i zatrzymania sprawcy kradzieży. Mężczyzna do tej pory jest nieuchwytny. Na terenie Warszawy odnalazł się natomiast samochód wypełniony paczkami o łącznej wartości około 100 tys. zł. Dowiedzieliśmy się, że żadna przesyłka z niego nie zginęła. Sprawa jest rozwojowa.
TW
„Na terenie Warszawy odnalazł się natomiast samochód wypełniony paczkami o łącznej wartości około 100 tys. zł. Dowiedzieliśmy się, że żadna przesyłka z niego nie zginęła. Sprawa jest rozwojowa.”
===================
Jak nic nie zginęło, to jakaż tu „rozwojowość”? Ot, drobne przestępstwo, tzw. „krótkotrwałe użycie” (art. 289 § 1 KK).