PIASECZNO Kilka dni temu na cmentarzu parafialnym w Piasecznie ustawiono zrekonstruowany pomnik Kazimierza Abelca, 14-letniego łącznika zastrzelonego przez Niemców w październiku 1944 roku
O planach renowacji pomnika pisaliśmy w listopadzie ubiegłego roku. Kazimierz Abelec jest postacią dość zagadkową. Nie znane są nawet okoliczności jego śmierci. Zastanawiający może być fakt, że poległ kilka dni po klęsce Powstania Warszawskiego. Przez lata grobem, znajdującym się zaledwie kilka metrów od kwatery wojennej, nikt się nie interesował. W końcu przykuł on uwagę Zbigniewa Muchy, przewodniczącego Społecznego Komitetu Renowacji Cmentarza Parafialnego w Piasecznie. Pomnik odnowiono trochę przez przypadek za pieniądze (850 zł) zebrane wcześniej na renowację grobu Janiny i Mariana Pawłowskich, żołnierzy AK, poległych w powstaniu 15 września 1944. Ich historia jest tym smutniejsza, że osierocili żyjącego do tej pory, wówczas rocznego chłopca. Tymczasem za renowację grobu Pawłowskich zapłaciła z własnej kieszeni opiekunka prawna mogiły, mieszkająca na stałe w Szwecji. Dzięki temu, za zebrane przez komitet pieniądze, udało się odnowić mogiłę Kazimierza Abelca.
Społeczny Komitet Renowacji Cmentarza Parafialnego w Piasecznie działa od 2000 roku i w tym czasie odnowił aż 22 zabytkowe pomniki. – Zrekonstruowaliśmy także zabytkowy mur cmentarza, alejki, zamontowaliśmy latarnie, usunęliśmy suche drzewa – wylicza Zbigniew Mucha. Wszystkie te prace pochłonęły w sumie kilkaset tysięcy złotych. Pieniądze pochodziły głównie ze zbiórek i gminnych dotacji. – Zawsze możemy też liczyć na przychylność wykonawców – dodaje Zbigniew Mucha.
TW