KONSTANCIN-JEZIORNA Rozstrzygnięto przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów z terenu gminy oraz obsługę PSZOK-a, do którego stanęły cztery firmy. Najkorzystniejszą ofertę złożyło Lekaro, które będzie realizować tę usługę od 1 sierpnia do końca przyszłego roku
Śmieciowe perturbacje w gminie Konstancin-Jeziorna trwają w zasadzie od początku roku. Najpierw świadcząca usługę odbioru odpadów firma Lekaro zażyczyła sobie 2,5-krotnej podwyżki (z 400 tys. zł miesięcznie do około 1 mln zł), grożąc zerwaniem umowy. Po długich negocjacjach udało się dojść do porozumienia, w ramach którego przedsiębiorstwo z Woli Duckiej zgodziło się odbierać odpady do końca lipca za prawie 700 tys. zł miesięcznie. Początkowo ceny dla mieszkańców miały pozostać na tym samym poziomie co wcześniej (15 zł za śmieci posegregowane i 26,5 zł za zmieszane). Jednak na początku marca, trochę niespodziewanie, okazało się, że podwyżek dla mieszkańców jednak nie da się uniknąć. Radni podjęli uchwałę na mocy której stawki wzrosły odpowiednio do 31 zł i 47 zł. Podwyżka weszła w życie 1 maja. Kilka dni wcześniej udało się natomiast rozstrzygnąć przetarg na firmę, która zajmie się odbiorem i zagospodarowaniem odpadów od 1 sierpnia do końca 2020 roku. Do przetargu stanęło czterech oferentów, którzy zaproponowali ceny od 13,1 mln zł do aż 21,7 mln zł. Najkorzystniejszą ofertę złożyło… Lekaro. Biorąc pod uwagę, że zawarta pod koniec kwietnia umowa będzie obowiązywała przez 17 miesięcy, każdy z nich będzie kosztował gminę nieco ponad 770 tys. zł.
TW
Ludzie mówią, że i z tej umowy, Lekaro wycofa się już na jesieni.
Ustawka śmieciarzy. Wystawili oferty, aby nikt nie podejrzewał ich o to, że ustalają ceny pomiędzy sobą. Na każdym regionie wygra ustalona przez nich firma tak, aby było drożej i nikt nie stracił. Biznes się kręci dzięki ustawie.