Ofiara wypadku: Dziękuję ludziom, którzy przyszli mi z pomocą

0

PIASECZNO Wczoraj Krzysztof Pasternakiewicz i jego żona zostali lekko ranni w wypadku drogowym. – Pragnę podziękować pracownikom pobliskich firm, którzy okazali nam dużo serca i otoczyli opieką do czasu przyjazdu karetki – mówi mężczyzna


Seicento, którym jechało małżeństwo, po wypadku nadaje się już tylko do kasacji

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło wczoraj przed południem na ulicy Przesmyckiego w Chyliczkach.
– Jechaliśmy seicento w kierunku Piaseczna i zatrzymaliśmy się za skręcającym w lewo samochodem, który przepuszczał auta jadące z naprzeciwka – relacjonuje pan Krzysztof. – Nagle poczuliśmy potężne uderzenie w tył. Siedząca za mną żona została mocno poturbowana, miała rozciętą głowę. Ja również odniosłem drobne obrażenia.
Mężczyzna opowiada, że zaraz po wypadku z pomocą przyszli im pracownicy pobliskiej firmy Plastbor oraz mieszczącej się w tym samym budynku kancelarii notarialnej.
– Okazali nam mnóstwo empatii – mówi poszkodowany w zdarzeniu 70-latek. – Cały czas byli przy nas i pytali jak się czujemy. Udostępnili nam także swoją łazienkę, bo bardzo krwawiliśmy. Ty był miły ludzki gest, który wiele dla nas znaczył. Dlatego pragnę wszystkim tym osobom jeszcze raz gorąco podziękować.
Krzysztof Pasternakiewicz i jego żona czują się już lepiej. – Tylko nasze auto jest do kasacji. Ale to nieważne, dobrze że nam nic poważnego się nie stało – dodają zgodnie.

TW

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię