PIASECZNO – To był moment – mówi mieszkaniec ul. Szkolnej. – Początkowo był mały ogień, a chwilę później z balkonu buchnęły płomienie. – Mieszkam na szóstym piętrze, a na moim balkonie było czarno od dymu i buchało takie gorąco jakby blok już stał w płomieniach – dodaje kobieta

Pożar wybuchł na balkonie przy ul. Szkolnej 20. Na miejsce błyskawicznie przyjechały cztery jednostki straży pożarnej, w tym podnośnik, który jednak nie był potrzebny. Strażacy szybko opanowali ogień i za pomocą drabiny weszli na balkon i zrzucili na ziemię żarzące się, spalone przedmioty.

– Początkowo myślałem, że ktoś robi grilla, później pachniało jakby ktoś się palił papier- mówi jeden z mieszkańców – Na końcu to śmierdziało już palącym się plastikiem.
– Dzwoniliśmy do właścicieli mieszkania i dobijaliśmy się do drzwi – mówi drugi mężczyzna. – Nikogo w domu nie było, ponoć pojechali na wakacje.

– Dobrze, że szybko dostrzeżono ogień i w porę zawiadomiono strażaków – mówi starsza kobieta. – Gdyby to się stało w nocy to kto wie czy ogień nie przeniósłby się na cały blok.
– Szyba balkonowa strzeliła z takim hukiem jakby coś wybuchło, naprawdę mocno się przestraszyliśmy – dodaje jeden z sąsiadów.
Na szczęście szybka i sprawna akcja straży pożarnej zapobiegła nieszczęściu.

Adam Braciszewski

Fot. Kochany Czytelnik/Czytelniczka 🙂 

Fot. Czytelniczka Beata

Za filmik dziękujemy Czytelniczce Aleksandrze