PIASECZNO Do zuchwałej kradzieży doszło w zeszłym tygodniu przy rondzie im. Tadeusza Mazowieckiego. Naszej Czytelniczce ukradziono torbę z pieniędzmi z samochodu, gdy na chwilę oddaliła się od auta do parkomatu.
Kobieta w ostatni wtorek, ok. godz. 12.00 pobrała pieniądze z bankomatu przy rondzie im. Tadeusza Mazowieckiego. Gotówkę schowała do torby, którą następnie umieściła w bagażniku swojego auta. Nie wiedziała, że jest obserwowana przez złodziei. Gdy oddaliła się od swojego zaparkowanego samochodu do parkomatu, w ciągu dosłownie kilkunastu sekund złodzieje otworzyli bagażnik i ukradli torbę z pieniędzmi i dokumentami.
– Złodzieje musieli użyć zagłuszarki, bo gdy wróciłam do samochodu, był z powrotem zamknięty – opowiada kobieta. Trzej mężczyźni podjechali na parking przy sklepie Stokrotka srebrnym autem (prawdopodobnie chevroletem) i obserwowali ludzi pobierających gotówkę z bankomatu. Gdy kobieta szła do parkomatu, jeden ze złodziei musiał przechwycić sygnał z jej pilota i otworzyć samochód. Jego kolega otworzył kufer auta i zabrał torbę.
– To wszystko rozegrało się dosłownie w zasięgu mojego wzroku – opowiada poszkodowana, zszokowana bezczelnością złodziei. Sprawę zgłosiła na policję, ale przyznaje, że powiedziano jej, iż istnieje małe prawdopodobieństwo odnalezienia sprawców. Poszkodowana dotarła do zapisu z monitoringu znajdującego się na jednym z pobliskich punktów handlowych.
– Zgodnie z prawem nie mogę jednak wykorzystać nagrania, w którym widać, jak doszło do kradzieży – mówi kobieta. – Sprawą musi zająć się policja, ale zdaje się, że dotychczas nie podjęli żadnych działań. Dowiedziałam się, że nie jestem jedyną poszkodowaną. Do podobnych kradzieży często dochodzi w naszym mieście. To jest przerażające, bo teraz, gdziekolwiek jestem, uważnie się rozglądam, chcąc się upewnić, czy nikt mnie nie obserwuje. Warto przestrzec inne osoby, by miały się na baczności i starały się zachować szczególną ostrożność.