W nocy z 19 na 20 sierpnia w Milanówku z samochodu skradziono mi sprzęt specjalistyczny do ratowania ludzi – alarmuje ratowniczka medyczna Urszula Milczarek z Ochotniczej Straży Pożarnej w Milanówku. – Skradziono torbę medyczną z pełnym wyposażeniem oraz lekami, oraz specjalistyczny sprzęt strażacki tj. mundur, hełm, buty i osobisty sprzęt ratowniczy.
– Sprzęt znajdował się w samochodzie, ponieważ nasza jednostka OSP planowała wyjazd w poniedziałek do Rytla z pomocą oraz zebranymi darami – mówi Urszula Milczarek. – Te rzeczy osobie cywilnej na nic się nie przydadzą, apeluję do sumienia sprawcy i bardzo proszę o zwrot rzeczy.
Skradziona taka torba podobna jest do tej z fotografii, tylko z czarnym znaczkiem. Wewnątrz zawierała pełne wyposażenie, zgodne z wytycznymi do torby PSP R1, plus ampularium,glugometr, zestawy do wkłuć itp.
– Skradziono też mundur, hełm, latarkę (widoczną na zdjęciu), nóż ratowniczy,
rękawice strażackie małe rozmiary, techniczne i pożarnicze – wylicza Urszula. – Ukradziono mi ale te najbardziej zależy mi właśnie na torbie medycznej i umundurowaniu, z uwagi, że jestem kobietą i trudno będzie mi od nowa skompletować mały rozmiar ubrania specjalnego. Bardzo proszę o zwrot tych przedmiotów, komuś postronnemu one się na pewno do niczego nie przydadzą.
Jeśli ktoś może pomóc w odzyskaniu skradzionego mienia proszony jest o kontakt telefoniczny pod numerem: 535 989 997
AB
Moze ktos specjalnie ukradl te rzeczy zeby przebrac sie za ratownika wsiasc do karetki i kogos pozniej zamordowac :O