KONSTANCIN-JEZIORNA Prawie rok temu pisaliśmy o dwóch strażakach z OSP Słomczyn, którzy zostali oskarżeni przez policję o podpalanie suchych traw. Okazało się jednak, że przedstawione mężczyznom zarzuty nie potwierdziły się
O sprawie było głośno pod koniec marca ubiegłego roku. Dwaj strażacy z OSP Słomczyn trafili do aresztu, a policja podejrzewała, że mogą oni mieć na koncie więcej podpaleń. Z informacji przekazanych przez funkcjonariuszy wynikało, że sprawę podpaleń traw rozpracowywał od jakiegoś czasu policjant z Konstancina-Jeziorny. Działania operacyjne doprowadziły go do dwóch strażaków-ochotników ze Słomczyna.
– Wierzę, że nasi strażacy są niewinni – mówił tuż po zatrzymaniu druhów Piotr Śliwka, prezes OSP Słomczyn.
Jak udało się nam ustalić, postępowanie wszczęte wobec strażaków zostało umorzone, bowiem nie było dowodów, że dokonywali oni podpaleń.
– To były zwykłe pomówienia, bzdura i nieprawda. Niestety, przez tą całą „aferę” ucierpiał wizerunek naszej jednostki – mówi Piotr Śliwka. – Ci dwaj druhowie nadal są w naszych szeregach i ofiarnie gaszą pożary.
TW