Pani Barbara skończyła sto lat! Dużo zdrowia i pomyślności!

0

KONSTANCIN-JEZIORNA Do grona stulatków w gminie Konstancin-Jeziorna, dołączyła kolejna osoba. To Barbara Matys-Wysiadecka. Z tej okazji jubilatce – w imieniu mieszkańców – życzenia złożyli burmistrz Kazimierz Jańczuk oraz Bożena Pindelska, sekretarz gminy. Były też gratulacje, kwiaty i prezenty.

Barbara Matys-Wysiadecka dołączyła do grona siedmiu najstarszych mieszkańców gminy Konstancin-Jeziorna, którzy już obchodzili lub dopiero będą w tym roku obchodzić setne urodziny. Dostojną jubilatkę w środę (12 kwietnia) odwiedzili burmistrz Kazimierz Jańczuk oraz Bożena Pindelska, sekretarz gminy.

Kwiaty i gratulacje

Przedstawiciele samorządu z okazji 100. rocznicy urodzin złożyli – w imieniu mieszkańców – serdeczne życzenia i gratulacje. Burmistrz wręczył jubilatce kwiaty, list gratulacyjny oraz kosz ze słodkościami.

– Swoim długim, wypełnionym walką, trudem i pracą życiem zasłużyła pani na nasz największy szacunek i życzliwość – podkreślił Kazimierz Jańczuk. – Jest pani dla wszystkich cenną skarbnicą doświadczeń kilku pokoleń Polaków.

Mimo sędziwego wieku oraz bolesnej historii, panią Barbarę nie opuszcza radość i wiara w drugiego człowieka, a uporządkowane życie, spokój oraz opanowanie – to jej recepta na długowieczność.

 

Baśka Bomba

Barbara Matys-Wysiadecka (ps. Baśka Bomba) urodziła się 10 marca 1923 r. w Skolimowie. Po tzw. małej maturze w 1939 r. rozpoczęła naukę w Szkole Pielęgniarstwa Polskiego Czerwonego Krzyża w Warszawie (szkoły pielęgniarskie jako jedne z nielicznych działały legalnie podczas okupacji). Ukończyła ją w 1943 r. W międzyczasie wstąpiła do organizacji podziemnej. W 1942 r. została zaprzysiężona i włączona do Kobiecych Patroli Minerskich Armii Krajowej. Jak wspomina – wybrała ten rodzaj walki, bo lubiła „szybki efekt”. Barbara Matys-Wysiadecka brała też czynny udział w walkach podczas Powstania Warszawskiego, m.in. o pocztę główną i o budynek PASTy (20 sierpnia 1944 r.) To m.in. ona założyła i odpaliła ładunek wybuchowy, który umożliwił jego skuteczny szturm. Pani Barbara razem z koleżankami z patrolu przenosiła materiały wybuchowe na akcje. Była wszędzie tam, gdzie należało przebić przejście w murze lub wysadzić bramę. Dzięki jej granatom został zdobyty czołg, który później pod imieniem „Chwat” stanął do walki z Niemcami. Po upadku powstania trafiła do niemieckich obozów jenieckich, do Polski wróciła w maju 1945 r. Po wojnie poświęciła się rodzinie i pracy pielęgniarskiej. Pracowała m.in. w zakładzie dzieci niepełnosprawnych w Konstancinie-Jeziornie i w Mazowieckim Centrum Rehabilitacji Stocer. Była wielokrotnie odznaczana m.in.: Krzyżem Walecznych, odznaką żołnierzy Kedywu Okręgu Warszawa AK, Warszawskim Krzyżem Powstańczym czy Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Źródło konstancinjeziorna.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię