PIASECZNO Pierwszy mecz barażowy o awans do trzeciej ligi pomiędzy MKS Piaseczno a Mławianką Mława cieszył się olbrzymim zainteresowaniem kibiców, którzy – pomimo wprowadzenia biletów cenie 20 złotych – szczelnie wypełnili miejscowy stadion
Środowe spotkanie konkretniej zaczęli przyjezdni. W 8. minucie, po stracie w środku pola przy wyprowadzaniu piłki i kilku wygranych przebitkach, Szymon Masiak strzelił nad Władysławem Palamarem i było 0:1. Biało-niebiescy jeszcze przed przerwą zdołali jednak nie tylko odrobić stratę, ale i wyjść na prowadzenie. W 20. minucie do siatki gości trafił najpierw (w dość kuriozalnych okolicznościach) Tymoteusz Barwiński, a potem – po dynamicznej akcji środkiem pola – na 2:1 pewnym uderzeniem bramkarza Mławianki pokonał Michał Suchanek. Szansę na gola mieli również Kamil Matulka i Szymon Wiejak – to był zresztą najlepszy czas biało-niebieskich w tym meczu.
Niestety, w drugiej połowie gospodarze nie poszli za ciosem i w tym okresie gry to Mławianka pokazała, że również potrafi grać w piłkę. Dużym zagrożeniem dla piasecznian były zwłaszcza stałe fragmenty gry. Po jednym z nich Palamar minął się z piłką, a Maciej Komorowski strzelił na 2:2. Tak naprawdę miejscowi mieli sporo szczęścia, że tego meczu nie przegrali. Raz bowiem piłka odbiła się od słupka, a dwukrotnie wpadała do siatki piasecznian (za każdym razem sędzia pokazał jednak pozycję spaloną). W samej końcówce przyjezdni powinni jeszcze trafić na 2:3, ale szczęście było po stronie biało-niebieskich i losy awansu do trzeciej ligi nadal pozostają otwarte.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się w sobotę 25 czerwca przy Kopernika w Mławie o godzinie 17. Wydarzenie będzie transmitowane na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=3INaPqVeY_s
Tyl.