PIASECZNO Na krzyżowaniu ul. Okulickiego z Puławską właśnie montowane są wysokie piętrowe donice z kwiatami. – Zostały przeniesione z rogu ul. Jana Pawła II i ul. Puławskiej – wyjaśnia wiceburmistrz Daniel Putkiewicz.
Donice z kwiatami jeszcze porządnie nie stanęły, a już budzą mieszane uczucia.
– Będą ograniczały widoczność – ocenia jeden z kierowców. – To chybiony pomysł.
– Zawieje wiatr i zaraz się to wszystko poprzewraca – prognozuje starsza kobieta, którą spotkaliśmy przy przejściu dla pieszych.
– Mi się bardzo podoba, im więcej zieleni i kwiatów tym lepiej – komentuje kobieta przejeżdżająca przez skrzyżowanie samochodem.
– Nie ma niebezpieczeństwa, żeby donice się poprzewracały – uspakaja wiceburmistrz Daniel Putkiewicz. – Są stworzone właśnie do tego by stały w takich miejscach. Wcześniej zlokalizowane były na rogu ul. Jana Pawła i Puławskiej, ale postanowiliśmy je przenieść ponieważ tam planujemy posadzić drzewa. Naszym celem jest wzmocnienie zieleni w mieście. W tej chwili posadziliśmy już blisko 300 drzew i na tym nie poprzestajemy.
Czy kwietniki na ruchliwym skrzyżowaniu drogi krajowej z wojewódzką nie będą przeszkadzały kierowcom?
– Ustawiliśmy je po wcześniejszej konsultacji z zarządcą drogi – Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad – podkreśla Daniel Putkiewicz. – Ich lokalizacja została zaakceptowana.
A jak Wam podobają się kwietniki?
Adam Braciszewski
Kwiat są tam potrzebne jak dziura w moście. Ścieżki rowerowe zróbcie i proste szerokie chodniki bo nogi na obecnych można połamać.
Bardziej lustro by się przydało zwierciadło wypukłe jak skręca się na magdalenkę od strony obwodnicy niż te kwiatki. To skrzyżowaniu leży na łuku. Ale nasi włodarze, to bezpieczeństwo mają w du..ie na tym skrzyżowaniu.