Piaseczyńskie siatkarki zbierają na udział w mistrzostwach

2

PIASECZNO Siatkarki z piaseczyńskiego klubu Astoria próbują zebrać fundusze na udział w Młodzieżowych Klubowych Mistrzostwach Europy Wschodniej w Piłce Siatkowej na Węgrzech dniach 1-8 sierpnia 2017


Celem zbiórki jest zebranie 30 tys. złotych. Klub Asto prowadzony jest przez piaseczyńską Fundację dla Dzieci. Fundacja w ramach zadań statutowych prowadzi m.in. klub sportowy piłki siatkowej dla ponad 130 podopiecznych, dzieci i młodzieży, dziewcząt i chłopców.

Ukoronowaniem całego roku ich ciężkich treningów jest udział kilku grup wiekowych młodych siatkarek i siatkarzy w największej imprezie siatkarskiej w Europie.

Niestety bez pomocy finansowej wyjazd młodych siatkarzy nie dojdzie do skutku.

Cała zebrana kwotę przeznaczona zostanie na transport, zakwaterowanie i pobyt na zawodach.
– Chcielibyśmy żeby udało się wyjechać dwóm grupom dziewczyn i jednej grupie chłopców, w sumie 40 osobom – mówi Adam Kołakowski z Fundacji dla Dzieci . – Na zawodach tej rangi jeszcze nie byliśmy. W zeszłym roku nie udało nam się zgromadzić środków finansowych. Młodzieżowe Klubowe Mistrzostwa Europy Wschodniej w Piłce Siatkowej na Węgrzech to największa europejska impreza dedykowana młodym zawodnikom.

Siatkarki można wesprzeć za pośrednictwem strony pomagam.pl

 

2 KOMENTARZE

  1. Tak, uczmy młodzież żebrać od najmłodszych lat. Za moich czasów jak chcieliśmy wyjechać to zbieraliśmy makulaturę i butelki, robiliśmy kiermasze, od najmłodszych lat zastanawialiśmy się jaką aktywność podjąć by zgromadzić fundusze. A dziś – daj, bo chcę! No daj! Dziś na stronie internetowej jutro w kolejce po mieszkanie socjalne albo z puszką pod kościołem.

  2. Uważajcie na ten klub! To oszuści. Astoria prowadzona jest przez Fundację dla dzieci z siedzibą w Kołakach Kwasach. Organizowaliśmy dla nich siatkarski obóz sportowy w ekstra warunkach (akademik w standardzie hotelu ***, restauracja z fantastycznym jedzeniem, ogromna hala sportowa, basen, wycieczki). Do tej pory nie otrzymaliśmy zapłaty ponad 24 tys. zł. Wkrótce okazało się, że nie zapłacili za pracę swoim wychowawcom, a następnie hotelowi, w którym rok po naszym obozie sami sobie organizowali obóz. Klub ma dofinansowania z różnych instytucji sportowych i gminnych. Pobiera pieniądze, a potem nie reguluje płatności za wykonane usługi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię