PIASECZNO Drogowcy ułożyli nowy asfalt, ale zwlekają z namalowaniem pasów na przejściu przez ul. Puławską, obok salonu mercedesa, i zrobiło się naprawdę niebezpiecznie – ostrzegają nasi czytelnicy
Przebudowa skrzyżowania ul. Puławskiej i Okulickiego dobiega końca. Nowa nawierzchnia asfaltowa na jezdniach leży już od ładnych kilku dni, a oznakowania dzielącego pasy ruchu oraz pasów dla pieszych nadal nie ma. To ma znaczenie szczególnie na przejściu obok mercedesa, które pokonuje mnóstwo osób idących na przystanek autobusowy w stronę Warszawy.
– W tej chwili jest tam bardzo niebezpiecznie. Po zrobieniu trzeciego pasa w kierunku centrum Piaseczna, kierowcy nie zachowują żadnej ostrożności. Dziś byłam świadkiem jak kierowcy ze skrajnych pasów zatrzymali się przed przejściem, ale ci z pasa środkowego pędzili nie patrząc co się dzieje – relacjonuje nasza czytelniczka Anita.
Słowa kobiety potwierdzają osoby, z którymi rozmawialiśmy obok przejścia dziś rano. Mówiły, że w tym miejscu pokonują Puławską codziennie, zawsze z duszą na ramieniu. – Przydałaby się sygnalizacją świetlna, bo kierowcy po prostu nie zatrzymują się, mimo że piesi są już na jezdni – zwrócił uwagę młody mężczyzna. – Stoję na chodniku, aż kierowcy mnie zauważą i zatrzymają się. Czekam do skutku. Najgorsze jest to, że na jednym pasie ktoś zahamuje, a na sąsiednim nie – mówi około 50-letni mieszkaniec Piaseczna.
– Widziałem dziś jak piesi koło mercedesa przebiegają przez Puławską. Wyglądało to jak w grze komputerowej. Pieszy dochodził do środka drogi i czekał aż zatrzymają się samochody na pozostałych pasach. Masakra – opowiada nam jeden z kierowców.
O pilne wymalowanie zebry na przejściu, lub chociaż tymczasowe oznakowanie, zwróciliśmy się do warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która zlecała roboty na Puławskiej. Dziś rano Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka oddziału dyrekcji poinformowała nas, że z wykonaniem oznakowania na jezdni firma czekała na poprawę pogody (brak opadów), ale dziś wznowi te prace. – Kierowców prosimy o ostrożną jazdę jak i zwrócenie szczególnej uwagi na pieszych – apeluje pani rzecznik.
Godz. 17.20 Otrzymaliśmy informację, że właśnie namalowano przejście dla pieszych. – Jeszcze pachnie farbą – informuje nasz Czytelnik.
A to nie jest tak, że to przejście dla pieszych miało zostać przesunięte w stronę skrzyżowania?